Paliwo jest za drogie! Kierowcy tirów paraliżują Włochy

Paliwo jest za drogie! Kierowcy tirów paraliżują Włochy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tirowcy strajkują, fot. PAP/EPA/CIRO FUSCO
Wtorek jest drugim dniem paraliżującego Włochy strajku kierowców tirów, którzy protestują głównie przeciwko wzrostowi cen paliwa. Zablokowane są drogi, w niektórych rejonach kraju zaczyna brakować paliwa, a dostawy świeżej żywności do sklepów są zagrożone.
Protest kierowców tirów i innych pracowników branży transportowej rozpoczął się na Sycylii, a następnie rozszerzył się na cały kraj. Zorganizowano go, by zaprotestować przeciwko całej serii dotykających tę branżę podwyżek; nie tylko paliw, ale także opłat za przejazd autostradą i polis ubezpieczeniowych.

Od północy po południe Włoch strajkujący zablokowali dziesiątki odcinków autostrad i wielu ważnych dróg między największymi miastami. Nieprzejezdne są niektóre odcinki głównej autostrady kraju - A1, łączącej Mediolan i Neapol. Do znacznych utrudnień w ruchu kołowym doszło na zablokowanym przez kierowców przejściu granicznym z Francją w Ventimiglia. Sto tirów uniemożliwia dostęp do portu w Livorno w Toskanii.

Organizator strajku, zrzeszenie Trasporto Unito zagroził, że będzie kontynuował protest, jeśli nie otrzyma odpowiedzi na swoje postulaty. W całych Włoszech strajk jest coraz bardziej odczuwalny i to nie tyko przez kierowców, którzy utknęli w gigantycznych korkach na zablokowanych drogach. Z powodu brak dostaw części konieczne było wstrzymanie pracy na  pierwszych zmianach we wszystkich włoskich fabrykach Fiata, w Melfi, Cassino, Pomigliano, Mirafiori i Sevel Val di Sangro. Być może zakłady będą zamknięte także na drugiej zmianie. W Neapolu i w kilku miastach Kalabrii na południu na stacjach benzynowych brakuje paliwa.

Zagrożone są obecnie dostawy do sklepów spożywczych. Gdzieniegdzie już brakuje warzyw, owoców i mleka.

pap, ps