Senat debatuje nad budżetem. "Jest dobry", "jest humorystyczny"

Senat debatuje nad budżetem. "Jest dobry", "jest humorystyczny"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy Senat zmieni ustawę budżetową? (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
W Senacie trwa debata nad ustawą budżetową na 2012 r., która dopuszcza deficyt w wysokości 35 mld zł, przewiduje zamrożenie płac w budżetówce, wzrost wynagrodzeń dla nauczycieli i warunkowe podwyżki w służbach mundurowych.
Przewodniczący senackiej komisji budżetu i finansów publicznych Kazimierz Kleina z PO ocenił, że "budżet jest budżetem dobrym, choć zawsze można powiedzieć, że mógłby być jeszcze lepszy, że więcej środków można by przeznaczyć na te czy  inne cele". - Wyraźnie widać, że cele wyznaczone przez rząd na najbliższe lata i szczególnie na ten rok są mocno odzwierciedlone w budżecie - dodał. Kleina zaznaczył, że obecny rok będzie rokiem wzrostu gospodarczego powyżej 2  proc. (rząd założył 2,5 proc. wzrostu PKB), a inflacja ma być na wyraźnie umiarkowanym poziomie. - Te wielkości, jakie zostały zagwarantowane w budżecie na poszczególne cele gospodarcze, społeczne, inwestycyjne są realne i dają szanse na rozwój - mówił. Senator dodał, że ustawa jest wyrazem odpowiedzialności za  państwo. - Nie można przewidywać wydatków na różne cele, jeżeli tych środków nie będzie - powiedział. Kleina poinformował też, że komisja budżetu zarekomendowała wprowadzenie do ustawy m.in. poprawkę, zgodnie z którą do Senatu miałoby trafić z MSZ 33 mln zł na opiekę nad Polonią.

Z kolei według senatora Grzegorza Biereckiego z PiS, wiceprzewodniczącego komisji budżetu, ustawa nie zasługuje na miano budżetu, tylko prowizorium budżetowego. - To budżet, który jest budżetem nierozwojowym, nie gwarantuje rozwoju dla Polski. Wprost przeciwnie - przynosi szereg obciążeń, które będą skutkowały osłabieniem wzrostu gospodarczego - ocenił. Jego zdaniem skutki tego budżetu odczują bardzo dotkliwie gospodarstwa domowe. Senator zaznaczył, że rząd założył, iż po Euro 2012 zostaną wygaszone wszystkie inwestycje infrastrukturalne. - To budżet, który zasługuje na wiele krytyki. W jakimś sensie jest też budżetem humorystycznym - to ponury żart ze służb mundurowych, który zakłada, że dostaną podwyżkę, jeśli będzie dobra pogoda w 2012 r. - dodał. Według niego jedyny wskaźnik, który w tym budżecie rośnie - co  jest bardzo niepokojące - to wydatki na obsługę długu z 2,5 proc. PKB w zeszłym roku do 2,7 proc. w  2012 r.

Opozycja ma 23 poprawki

Senator Henryk Cioch z PiS poinformował, że opozycja zgłosi 23 wnioski mniejszości (poprawki, które nie uzyskały poparcia komisji finansów i budżetu). Przewidują one m.in. wzrost dopłat do paliwa rolniczego (120 mln zł), zwiększenie wydatków na PFRON (25 mln zł), przywrócenie do budżetu Senatu 65 mln zł na opiekę nad Polonią, zwiększenie o 500 mln zł subwencji oświatowej dla jednostek samorządu terytorialnego, czy 150 mln na szkolnictwo wyższe. Zdaniem Ciocha ustawa jest niespójna. - Na przykład nauczyciele oświaty otrzymują, jak w poprzednich latach, bardzo znaczną podwyżkę. Na  ten cel przeznaczona jest w budżecie bardzo wysoka subwencja. Ale jeśli chodzi o nauczycieli akademickich, ten budżet niczego im nie daje, żadnych podwyżek - podkreślił.

Komu podwyżki, komu zamrożenie płacy

Projekt budżetu zakłada, że wydatki państwa wyniosą nie więcej niż 328,7 mld zł, a dochody 293,7 mld zł. Założono w nim zamrożenie płac w państwowej sferze budżetowej i  waloryzację od marca świadczeń emerytalno-rentowych. We wrześniu podwyżkę w wysokości 3,8 proc. dostaną nauczyciele. Rząd prognozował, przyjmując projekt budżetu, że w br. wzrost gospodarczy wyniesie 2,5 proc. PKB, inflacja 2,8 proc., a bezrobocie na koniec roku sięgnie 12,3 proc.

Sejm zdecydował, że podwyżki, w wysokości 300 zł dostaną funkcjonariusze służb mundurowych. Pieniądze na wzrost wynagrodzeń (w sumie ponad 76 mln zł) mają pochodzić z rezerwy na  przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Podwyżki nastąpią 1 października 2012 r., jeśli do tego czasu nie dojdzie do nadzwyczajnych sytuacji, wskutek których pieniądze z tej rezerwy zostałyby wykorzystane. Straż Graniczna otrzyma na wzrost pensji 16,4 mln zł, Państwowa Straż Pożarna - 30 mln zł, Biuro Ochrony Rządu - 2,2 mln zł, Służba Więzienna - 27,2 mln zł.

Zgodnie z harmonogramem prac nad budżetem izba wyższa powinna podjąć decyzję w sprawie ewentualnych poprawek do 21 lutego. Będą one poddane pod głosowanie na  posiedzeniu plenarnym Sejmu 29 lutego - 2 marca 2012 r., a 6 marca 2012 r. ustawa zostanie przekazana prezydentowi do podpisu.

PAP, arb