"Lotosu nie ma w planach prywatyzacji"
Jak zaznaczył Budzanowski, rząd nie popiera tego projektu. - Ten projekt jest o tyle bezprzedmiotowy, że dzisiaj nie ma prywatyzacji Grupy Lotos. Prywatyzacja została zakończona 20 grudnia 2011 roku - zaznaczył. Dodał, że obecnie nie ma pomysłu powrotu do sprzedaży spółki. - W nowym planie prywatyzacji na rok 2012 i 2013 ta spółka nie jest przeznaczona do prywatyzacji - powiedział. Skrytykował też zapisy projektu, zgodnie z którymi zaangażowanie kapitałowe Skarbu Państwa w spółce ma być zwiększone (ok. 46 proc. akcji należy do inwestorów prywatnych). Jak podkreślił, byłoby to obciążeniem dla budżetu. - Nie popieramy tego projektu. Uważamy, że w zupełnie inny sposób możemy zabezpieczać dostawy ropy, gwarantować przerób ropy naftowej w Polsce dla polskich odbiorców - powiedział.
Prywatyzacja Lotosu bez rozstrzygnięcia
W grudniu ub.r. proces prywatyzacji Lotosu zakończył się bez rozstrzygnięcia, po tym, gdy do resortu skarbu nie wpłynęła żadna oferta wiążąca w sprawie zakupu akcji gdańskiej rafinerii.
Lotos to spółka akcyjna, której akcje notowane są od czerwca 2005 r. na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Spółka działa na terenie całej Polski oraz poza jej granicami. Należą do niej m.in. spółki: Lotos Czechowice, Lotos Jasło mające siedzibę na południu Polski, Lotos Petrobaltic, która poszukuje i wydobywa ropę naftową i gaz spod dna Morza Bałtyckiego. Dwie spółki-córki mają siedziby za granicą - na Litwie - Lotos Baltija - oraz w Norwegii - Lotos Exploration and Production Norge AS. Obie prowadzą prace poszukiwawczo-wydobywcze - odpowiednio na Bałtyku oraz na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.
ja, PAP