Wicepremier Waldemar Pawlak podkreślał, że nierównowaga handlowa, jaką wiele państw notuje w wymianie z Chinami, nie byłaby groźnym zjawiskiem, gdyby rekompensował ją import kapitału. Trwały deficyt handlowy to jeden z problemów na skalę globalną - ocenił Pawlak, dodając, że Polska - obok zmiany sytuacji w wymianie handlowej - musi się właśnie starać o przyciągnięcie chińskiego kapitału. Przy promocji współpracować będą ministerstwa: gospodarki, sportu, rolnictwa oraz spraw zagranicznych, a także: Państwowa Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Agencja Rynku Rolnego oraz Polska Organizacja Turystyczna.
Pawlak przypomniał, że ogromne znaczenie ma kwietniowy przyjazd do Polski premiera Chin Wen Jiabao. - Dla chińskich przedsiębiorców zaangażowanie na najwyższym poziomie politycznym jest bardzo wyraźną zachętą. Firmy chińskie patrzą na sygnały z poziomu politycznego - mówił wicepremier. Podkreślił, że przyjazd chińskiego premiera krótko po wizycie prezydenta Bronisława Komorowskiego w Chinach oznacza, że relacje z Chinami będą miały konkretny wymiar, zarówno gospodarczy jak i polityczny.
Problem? Brak informacji
Jak podkreślał prezes PAIiIZ Sławomir Majman, w handlowych stosunkach polsko-chińskich głównym problemem jest brak informacji. - My ciągle za mało o sobie wiemy. Program służy temu, żeby wiedzieć o sobie więcej - mówił. Jak tłumaczył Majman, program jest skierowany na zwiększenie eksportu, ściągnięcie większej liczby chińskich inwestycji i na pobudzenie polskich inwestorów. - Chodzi o to, żeby połączyć wiedzę i środki tych wszystkich współpracujących instytucji - podkreślił. Współpraca ma polegać na promocji wybranych polskich branż na rynkach zidentyfikowanych jako priorytetowe i perspektywiczne. Priorytetowe to np. Niemcy, Rosja, Chiny czy Czechy, natomiast perspektywiczne to Kazachstan, Brazylia, Kanada, Algieria i Turcja.
Polski pawilon na Expo w Szanghaju
W ocenie prezesa PAIiIZ, program Go China powinien wykorzystać pozytywną sytuację, jaka powstała na skutek wielkiego zainteresowania polskim pawilonem na wystawie Expo w Szanghaju i po grudniowej wizycie w Chinach prezydenta Komorowskiego. - Staliśmy się wtedy partnerem strategicznym ChRL. To poważny sygnał polityczny, jeśli to nie jest zielone światło dla chińskich przedsiębiorców, to na pewno żółte światło - mówił Majman.
Zadeklarował też, że PAIiIZ - w ramach programu Go China - postawiło do dyspozycji działające już swe centrum współpracy gospodarczej Polska-Chiny, które w tym roku przyjmie ponad 70 chińskich misji politycznych i gospodarczych. Wiceminister spraw zagranicznych Jerzy Pomianowski również podkreślał wagę kontaktów politycznych dla gospodarki. - Chiny to kraj, w którym polityczne kierownictwo odgrywa i odgrywać będzie bardzo ważną rolę, jeśli chodzi o rozwój kontaktów gospodarczych. Dlatego wszyscy przedsiębiorcy, którzy udają się do Chin powinni w jak najszerszym zakresie korzystać z opieki polskiej ambasady i instytucji dyplomatycznych - mówił Pomianowski.
Jednym z elementów programu Go China jest portal www.gochina.gov.pl, został on podczas konferencji uruchomiony i przetestowany przez Pawlaka. Portal zawiera m.in. informacje nt. chińskiego prawa gospodarczego i kultury biznesu oraz przewodnik jak założyć firmę w Chinach. Ma on służyć również jako platforma wymiany doświadczeń.eb, pap