Mazowsze tnie budżet. Winne "janosikowe" i Rostowski

Mazowsze tnie budżet. Winne "janosikowe" i Rostowski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mazowsze wyda mniej (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Sejmik Wojewódzki ograniczył budżet Mazowsza - poinformował marszałek województwa Adam Struzik (PSL). Tłumaczył, że to wina "janosikowego" oraz błędnych prognoz wpływów z podatków przedstawionych przez resort finansów, kierowany przez Jacka Rostowskiego (PO). - 2012 nie będzie rokiem dobrobytu na Mazowszu, trzeba stawić czoła trudnej sytuacji finansowej i wprowadzić surowy program oszczędnościowy - oświadczył Struzik.
Struzik jako powody zredukowania budżetu podał: wyższe niż przed rokiem "janosikowe", które Mazowsze musi płacić na rzecz innych województw, wstrzymanie procesu prywatyzacji Kolei Mazowieckich i zmianę wskaźników budżetowych. Ministerstwo Jacka Rostowskiego na przełomie sierpnia i września prognozowało wysoki wzrost dochodów z podatków - dochody z CIT miały wzrosnąć o 19 proc. Po wyborach parlamentarnych prognozę zmniejszono do 4,5 proc.

Teraz Sejmik Mazowsza przyjął zmiany w budżecie. Budżet Mazowsza będzie o jedną piątą mniejszy - planowane pod koniec 2011 r. w  uchwale budżetowej na 2012 r. wydatki, 3,6 mld zł, zostały ograniczone do 2,9 mld zł - podał szef samorządu województwa. Struzik zaznaczył, że w styczniu samorząd wstrzymał część wydatków, wiedząc, że budżet będzie musiał być znowelizowany.

Struzik: "janosikowe" jest nie do utrzymania

- W tym roku w ramach "janosikowego" Mazowsze odda na rzecz innych regionów 659 mln zł, czyli 40 proc. swoich dochodów podatkowych. Powoli "janosikowe" zaczyna być wyższe niż dochody województwa ze środków z Unii Europejskiej -  mówił Struzik.

- Na dłuższą metę taka sytuacja jest nie do utrzymania. To już nie jest poziom rozważań, czy jesteśmy za czy przeciw, by bogaci dzielili się z biednymi. To pytanie, czy region, który dostarcza najwięcej podatków, który wytwarza 22 proc. polskiego PKB, który jest zróżnicowany wewnętrznie i ma swoje bariery rozwojowe, zostanie zaduszony malejącą dotacją z Unii i stale wysokim "janosikowym". Może zamiast tego znajdziemy taki sposób, żeby dalej ten region mógł się rozwijać i oczywiście dzielić swoimi dochodami, ale nie w takim stopniu, jak to do tej pory ma miejsce - stwierdził Adam Struzik.

Spłata zobowiązań szpitali przełożona

W 2012 r. na Mazowszu - w urzędzie marszałkowskim i wszystkich podległych mu instytucjach - ograniczone lub odłożone zostaną planowane inwestycje i zmniejszone o 15 proc. wydatki bieżące. W ten sposób samorząd zaoszczędzi ok. 330 mln zł - podał Struzik. Przełożona została spłata zobowiązań zrestrukturyzowanych szpitali - 164 mln zł przesunięto na kolejne lata z całej kwoty 225 mln zł.

40 proc. cięcia budżetowe dotkną tegoroczne inwestycje - zapowiada samorząd. Z pierwotnych mniej więcej 550 mln zł zarezerwowanych na ten cel pozostanie ok. 340 milionów złotych. Realizację inwestycji albo rozłożono w czasie, albo przesunięto na listę rezerwową. - Oznacza to, że  będą realizowane, kiedy tylko pojawią się na ten cel pieniądze -  podkreślił Struzik.

Mniej na drogi

W budżecie ograniczono o 17,6 mln zł kwotę na budowę drogi wojewódzkiej nr 727 Klwów-Szydłowiec, a o 10 mln zł inwestycję - wspólną z woj. lubelskim - budowy mostu na Wiśle w miejscowości Kamień wraz z  budową dróg dojazdowych oraz o 2,3 mln zł rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 617 relacji Przasnysz-Ciechanów.

Wśród listy cięć są też: modernizacja i rozbudowa bloku operacyjnego wraz z wyposażeniem w mazowieckim Centrum Rehabilitacji STOCER w  Konstancinie - 14,7 mln zł, a także budowa centrum kulturalno-rekreacyjnego w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu - 22,5 mln zł czy środki na rewitalizację i modernizację oddziału Cytadeli Warszawskiej - 2 mln zł.

Pozostawiono w budżecie po 5 mln zł na dofinansowanie budowy "orlików", remonty zabytków oraz zakup sprzętu dla Ochotniczych Straży Pożarnych. 2 mln zł przeznaczono na dofinansowanie wydarzeń kulturalnych i turystycznych.

Struzik: rządzę 11 lat i nie ustąpię

Struzik za polityczną, a nie merytoryczną uznał wypowiedź radnych PiS, którzy na sesji budżetowej domagali się jego dymisji. - Jestem jedenasty rok marszałkiem województwa, staram się jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki. Traktuję ten wniosek opozycji jako normalny element gry politycznej - powiedział. Dodał, że nie zamierza podawać się do dymisji.

"Janosikowe" to system, zgodnie z którym bogatsze samorządy oddają -  za pośrednictwem budżetu państwa - część swoich dochodów biedniejszym samorządom.

zew, PAP