Unia krytykuje agencje ratingowe

Unia krytykuje agencje ratingowe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rating
Rating Źródło:FreeImages.com
Unijny nadzór finansowy po raz pierwszy ocenił trzy zarejestrowane w Europie, wiodące agencje ratingowe: Fitch, Moody's i Standard & Poor's. Dopatrzył się m.in. braku transparentności w komitetach przyznających ratingi i dużej rotacji analityków.

Chociaż - jak zauważa Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) - agencje podczas rejestracji były zmuszone do  poprawienia swoich wewnętrznych procedur - jego inspektorzy wykryli nieprawidłowości odwiedzając europejskie biura "wielkiej trójki". Chodzi m.in. o braki w dokumentowaniu pracy agencji, zwłaszcza głosowań w  komitetach przyznających ratingi firmom i krajom. - Bardziej rygorystyczne podejście (w organizacji i dokumentowaniu pracy komitetów ds. ratingów - red.) prowadziłoby do lepszej kontroli oraz monitoringu jakości decyzji, zwłaszcza w zakresie przyznawania ratingu - czytamy w raporcie. - Potrzebna jest dalsza formalizacja, by  zwiększyć transparentność decyzji, także jeśli chodzi o wybór członków komitetów - dodano.

Autorzy raportu zauważają też, członkowie komitetu powinni mieć więcej czasu, by przeanalizować dokumentację i rekomendacje przygotowane przez analityków zanim podejmą ostateczną decyzję o przyznaniu określonego ratingu. Ponadto ESMA jest zaniepokojona dużą rotacją analityków w niektórych "liniach biznesowych" agencji. Zdaniem Urzędu, małe doświadczenie nowo przyjmowanych pracowników w połączeniu z niskimi nakładami inwestycyjnymi w agencjach, może podważać wiarygodność ratingów.

Przejrzystość

ESMA zachęca agencje ratingowe do "maksymalnego poziomu przejrzystości" metodologii i do ujawniania kryteriów, na których oparte są oceny wiarygodności kredytowej firm i rządów. Ponadto zaleca wewnętrzne kontrole procedur jeszcze przed ogłoszeniem ratingu i wyraża obawę przed opieraniem się wyłącznie na "czysto automatycznych" mechanizmach opracowywania i ogłaszania ratingów. Na podstawie raportu, ESMA do połowy roku opracuje plany zmniejszania ryzyka i wystosuje indywidualne rekomendacje dla przebadanych agencji ratingowych. W tym czasie Urząd zdecyduje też, czy wykryte braki stanowią złamanie unijnych przepisów.

12 agencji

W unijnym rejestrze, prowadzonym od połowy ubiegłego roku, widnieje 12 indywidualnych agencji ratingowych oraz 16 oddziałów tzw. "wielkiej trójki" (Fitch, Moody's i S&P). W połowie 2011 r. zostały zaostrzone wdrożone w 2009 r. unijne przepisy o agencjach ratingowych. Tymczasem komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Michel Barnier naciska na przyjęcie kolejnych obostrzeń w  funkcjonowaniu agencji, propozycje utknęły jednak w Radzie UE. Chodzi m.in. o to, by umożliwić inwestorom pozywanie agencji za  błędne ratingi, oraz by ocenom wiarygodności kredytowej rządów towarzyszyły uzasadniające tę ocenę raporty, które byłyby publikowane po  zamknięciu giełd.

Agencje ratingowe są oskarżane o pogłębianie kryzysu w strefie euro poprzez drastyczne obniżanie ratingów jej członków, co nie zawsze poparte jest parametrami ekonomicznymi. Europejscy technokraci oskarżają, w przeważające mierze amerykańskie, agencje o nierzetelność wskazując, że wystawiły pozytywną notę upadającemu w 2008 roku bankowi Lehman Brothers.

eb, pap