Silesia wydobywa już węgiel - za czeskie pieniądze

Silesia wydobywa już węgiel - za czeskie pieniądze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Półtora roku po przejęciu kopalni Silesia przez czeskiego inwestora zakład rozpoczął wydobycie węgla (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Niespełna półtora roku po przejęciu kopalni Silesia przez czeskiego inwestora zakład rozpoczął wydobycie węgla. Łączna wielkość nakładów w kopalni przekroczyła pół mld zł, a zatrudnienie zostało podwojone. Do końca 2013 r. pracę znajdzie tu jeszcze ponad 600 osób.

Przedstawiciele Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia podsumowali dotychczasowe inwestycje i poinformowali o swoich zamierzeniach na kolejne półtora roku. W grudniu 2013 r. zakład osiągnie zdolność wydobywczą rzędu 3 mln ton węgla rocznie, a łączna wartość inwestycji przekroczy 800 mln zł.

Czesi zainwestowali, więc wydobycie ruszyło

Dotychczasowe inwestycje sfinansowano ze środków własnych czeskiego Energetycznego i Przemysłowego Holdingu. Do miesiąca ma być jednak zawarta umowa z konsorcjum czeskich banków dotycząca refinansowania ok. 70 proc. poniesionych nakładów z kredytu.

Dotychczas na rewitalizację kopalni oraz zakup maszyn i technologii (kupiono m.in. kombajny chodnikowe i kompleks ścianowy), a także modernizację zakładu przeróbczego wydano 320 mln zł. Dalsze 200 mln zł  to tzw. przedprodukcyjne koszty operacyjne, w tym rekonstrukcja infrastruktury podziemnej i koszty stałe. Trzeba było m.in. wymienić kilometry podziemnych rurociągów, zmodernizować transport i przebudować wyrobiska.

Kopalnia chce zatrudnić 600 pracowników do końca roku

Zatrudnienie wzrosło w tym czasie z 731 osób w grudniu 2010 r., kiedy inwestor kupił kopalnię od Kompanii Węglowej, do 1520 osób obecnie. W  końcu przyszłego roku zakład ma zatrudniać 2150 pracowników. Zarząd kopalni zawarł porozumienie z załogą, umożliwiające ciągłą pracę na  cztery zmiany – przez siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. To  pierwsze takie rozwiązanie w polskich kopalniach, poprawiające efektywność wydobycia.

- Chcemy być liderem w efektywności pracy w polskim górnictwie, a  także liderem w dziedzinie bezpieczeństwa pracy - zadeklarował prezes i  dyrektor generalny PG Silesia Jirzi Pasztika. Kopalnia chce to osiągnąć nie tylko dzięki czterobrygadowemu systemowi pracy, ale także dzięki nowoczesnym technologiom oraz motywacyjnemu systemowi wynagradzania. System działa w kopalni już dziś, w miarę potrzeb.

Obecnie w kopalni eksploatacja prowadzona jest na jednej ścianie wydobywczej, z której niebawem będzie można uzyskać 100-130 tys. ton węgla miesięcznie (4,5-5 tys. ton dziennie – obecnie, w fazie rozruchu, 2-3 tys. ton), czyli ok. 1,5 mln ton rocznie. To największa zdolność wydobywcza w historii czechowickiej kopalni.

Gdzie trafi węgiel z Silesii?

W drugiej połowie przyszłego roku ruszy druga ściana – docelowo kopalnia będzie eksploatować węgiel równolegle dwiema ścianami wydobywczymi. Zakupiony zostanie kolejny kompleks ścianowy, powstanie także największy w Polsce podziemny zbiornik węgla, zdolny pomieścić 5  tys. ton węgla. Zanim pracować będą dwie ściany, prawdopodobnie w  kwietniu i maju 2013 r. zakład wstrzyma wydobycie, aby sfinalizować modernizację szybu, a tym samym transportu urobku oraz załogi.

Węgiel z Silesii będzie trafiał przede wszystkim do polskich odbiorców – firma nie zdradza na razie nazw konkretnych klientów. Mniejsza część węgla znajdzie nabywców na rynku czeskim.

Kopalnia Silesia położona jest w Czechowicach-Dziedzicach w woj. śląskim, zaledwie 30 km od granicy z Czechami. W jej złożach jest ponad 500 mln ton węgla, z czego 127 mln ton to tzw. zasoby przemysłowe, możliwe do  udostępnienia i wydobycia. W przyszłości możliwe będzie sięgnięcie po  niżej położony węgiel, w ramach projektu tzw. „Silesia głęboka". Pasztika ocenił, że plany i koncepcje w tym zakresie będą powstawać po  2015 roku.

Większościowym właścicielem PG Silesia jest czeski Energetyczny i  Przemysłowy Holding, działający, oprócz Czech, także m.in. na  Słowacji i w Niemczech. To lider w produkcji ciepła i wicelider w  produkcji prądu w Czechach. Wartość jego aktywów przekracza 2,1 mld euro, a wartość sprzedaży sięga 1,5 mld euro. Holding zatrudnia 6 tys. osób.

sjk, PAP