Jankowski ocenił, że te koszty stanowią niewielki procent realizowanych w Polsce inwestycji drogowych, które mają wartość 8 mld zł. Wiceminister dodał, że ustawa dotyczy głównie podwykonawców pracujących przy budowie autostrad A1, A2 i A4 oraz usługodawców i dostawców. Podwykonawcy pracujący przy jednym z odcinków A2 między Strykowem a Konotopą szacują swoje roszczenia na ok. 40 mln zł.
Nierówne traktowanie zgodne z konstytucją?
Wiceminister odniósł się także do zastrzeżeń senatorów dotyczących zgodności ustawy z konstytucją i z prawem unijnym. Senator niezależny Włodzimierz Cimoszewicz pytał, czy nowe przepisy są zgodne z ustawą zasadniczą, ponieważ nie uwzględniają dużych przedsiębiorstw - tylko małe, średnie i mikroprzedsiębiorstwa. Jankowski odpowiadał, że małe firmy mają mniejsze możliwości niż duże, a więc często w przepisach przyznaje się im pewne preferencje.
Łamanie prawa unijnego?
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz powołał się na opinię Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w której wyrażono obawę, że płacenie podwykonawcom pieniędzmi z Krajowego Funduszu Drogowego - co zakłada ustawa - może być uznane za niedozwoloną w Unii pomoc publiczną.
Wiceminister przyznał, że takie ryzyko rzeczywiście istnieje. - Uznaliśmy jednak, że w tym przypadku warto je podjąć, ponieważ sytuacja jest dramatyczna - powiedział, odnosząc się do kłopotów firm podwykonawczych, którym często grozi bankructwo. Wyjaśnił także, że zapłacenie przedsiębiorcom z funduszu drogowego nie będzie - zdaniem resortu - pomocą publiczną, a raczej pożyczką - ponieważ Skarb Państwa będzie odzyskiwał pieniądze od wykonawców, którzy nie zapłacili.
PO i PiS za ustawą
Senacka Komisja Gospodarki Narodowej wniosła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. - Zdecydowaliśmy się przegłosować tę ustawę, która dotarła do nas z Sejmu, bez poprawek. W ten sposób zostanie skrócona droga (legislacyjna - red.) i zostanie to przekazane do podpisu do pana prezydenta - powiedział senator Stanisław Iwan (PO) z komisji gospodarki na briefingu przed posiedzeniem Senatu.
Senator Grzegorz Czelej (PiS) powiedział natomiast, że ustawa wychodzi naprzeciw tragedii tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw. - Tym firmom potrzebna jest natychmiastowa pomoc. Jako klub Prawa i Sprawiedliwości nie będziemy sprzeciwiać się tej ustawie. Popieramy ją - zaznaczył.
Pracę wykonali, pieniędzy nie dostali
Sejm uchwalił ustawę 28 czerwca. Nowe przepisy mają na celu umożliwienie dokonania spłaty należności przedsiębiorców za prace, wynikające z realizacji zleconych przez GDDKiA zamówień publicznych. Przedsiębiorcy, których prace zostały wykonane i odebrane, będą mogli otrzymać za nie zapłatę nawet w sytuacji, gdy wykonawca będzie unikał dokonania płatności bądź zostanie postawiony w stan upadłości.
zew, PAP