- W Polsce działa ponad 10 tys. ośrodków szkolenia kierowców (OSK), tyle samo było ich rok wcześniej - poinformował Mikołaj Krupiński, rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego (ITS), który wydaje certyfikaty tym szkołom. Dodał, że z najnowszych danych ITS wynika, iż od końca kwietnia do początku lipca liczba OSK spadła o 13. Tymczasem - jak wynika z danych CEPiK - liczba osób zdających prawo jazdy maleje od czterech lat. W 2008 r. przybyło ponad 1,1 mln nowych kierowców, podobnie było rok później.
Według Rafała Matuszczaka, rzecznika prasowego stowarzyszenia Kierowca.pl. w ostatnich latach ośrodki szkolenia kierowców coraz ostrzej walczą o klientów, przez co nakręcają spiralę obniżania cen kursów. Niektóre z nich tej konkurencji nie wytrzymują.
Kurs na prawo jazdy kosztuje zazwyczaj 1,4 tys. zł, ale niektóre szkoły oferują je po mniej niż 1 tys. zł. Zdaniem Matuszczaka konkurencja na tym rynku będzie rosnąć za sprawą niżu demograficznego i spowoduje dalszy spadek liczby potencjalnych kandydatów na kierowców. Matuszczak zauważa jednak, że część szkół, które proponuje kursy po niskich cenach, w trakcie nauki wprowadza dodatkowe opłaty, np. za materiały edukacyjne. W sumie taki "tani kurs" kosztuje więcej niż przeciętnie oferowany na rynku. To - według rzecznika - psuje branżę. Dlatego stowarzyszenie Kierowca.pl. prowadzi akcję promującą szkoły jazdy, które w cenie godziny szkolenia uwzględniają wszystkie dodatkowe koszty, nie zaskakując kursantów nowymi opłatami.
W ocenie wiceprezesa Polskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców (PIGOSK) Marka Gawrońskiego w Polsce zbyt łatwo uzyskuje się uprawnienia do nauczania kierowców. Zwrócił także uwagę, że na dużą liczbę OSK wpływ miały fundusze unijne, bo uruchamiając szkołę można skorzystać z tej formy wsparcia. CEPiK podał, że na koniec 2011 r. w Polsce prawo jazdy posiadało ponad 20 mln osób (w tym 44 proc. kobiet). Najpopularniejsze prawo jazdy kategorii B miało 17,6 mln osób (w tym 40 proc. kobiety). W ocenie Gawrońskiego to, że coraz więcej kobiet ma prawo jazdy jest efektem ich rosnącej aktywności zawodowej.
PAP, arb