Piękno za miliony

Piękno za miliony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ta klacz uszczupliła konto Shirley Watts o 370 tysięcy euro (fot. PAP/Wojciech Pacewicz)
Shirley Watts jak zawsze licytowała tylko chwilę. Kiedy w zeszłym tygodniu na aukcji koni arabskich w Janowie Watts stanęła do walki o piękną klacz Etnologię, konkurenci odpadali jeden po drugim. Watts potrzebowała kilku minut i 370 tysięcy euro żeby wygrać.
Jej mąż, Charlie, perkusista Rolling Stones, który towarzyszy jej co roku na aukcjach, jak zwykle milcząco się uśmiechał patrząc jak żona po raz kolejny uszczupla domowy budżet z powodu konia. Wiadomo, że jego pasją są raczej stare samochody niż piękne konie, ale wiadomo też, że muzyk kocha swoją żonę. Dlatego kiedy pani Watts staje do walki o araba, nigdy nie przegrywa. – Już tak ma, że jak chce jakiegoś konia, to go kupuje za każdą cenę. Nie ma zmiłuj - opowiada Marek Grela, prezes Stadniny w Janowie, gdzie w ubiegły weekend odbyła się 43 aukcja koni arabskich.

Pierwszą aukcję Centrala Handlu Zagranicznego Animex zorganizowała w 1970 roku. – Było bardzo siermiężnie. Wszystko odbywało się w małym menażu w Janowie. Żadnych trybun, ścian czy nawet dachu. Na środku ring wysypany trocinami, za rozciągniętą linką na zbitych z drzewa ławkach siedzieli potencjalni kupcy - opowiada Izabella Pawelec-Zawadzka prezes Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich, która w janowskich aukcjach brała udział od samego początku.

Pierwsi aukcjonerzy stawali na przyczepie traktora i z niej odbierali deklaracje dziesiątek tysięcy dolarów za najlepsze ogiery, które oferowali wielcy amerykańscy milionerzy, gwiazdy filmu i muzyki. W Janowie przez 40 lat bywali magnaci biznesu, arabscy książęta, nowojorscy prawnicy. Konie kupował tu reżyser Mike Nicholas, piosenkarz Wayne Newton, aktorka Stefania Powers, muzyk Kenny Rogers.  – Kiedyś wielu biznesmenów traktowało konia arabskiego jako doskonałą lokatę. Regularnie bywali u nas milionerzy z listy najbogatszych w USA - jak Jim Brown czy Ishikawa. Sędziną w czempionacie, który się odbywa przez lata była księżniczka Alia, córka króla Jordanii - opowiada Alina Sobieszak z kwartalnika „Araby Magazine”, przez lata organizująca aukcje.

Cały artykuł Bartosza Janiszewskiego poświęcony aukcjom koni arabskich w Janowie Podlaskim będzie można przeczytać w najnowszym numerze tygodnika "Wprost". E-wydanie "Wprost" jest dostępne od godziny 12 w niedzielę.