Podczas debaty nad budżetem na rok 2013 minister finansów Jacek Rostowski przeciwstawił "drodze bezpiecznego rozwoju" proponowanej przez rząd "drogę na skróty" forsowaną przez opozycję. Zdaniem ministra finansów "PiS proponuje Polakom piramidę finansową" podczas gdy rząd "bezboleśnie zmniejszył deficyt o 70 miliardów złotych".
- Czy chcemy być szanowani w Europie, czy chcemy Budapesztu w Warszawie? - pytał Rostowski. Budapeszt to - zdaniem Rostowskiego - "spadające szybciej niż w Europie PKB na mieszkańca, gigantyczne koszty obsługi długu na rzecz inwestorów zagranicznych i upokarzające dla dumy narodowej zabieganie o pomoc unijną i MFW".
TVN24, arb
TVN24, arb