Polska może zostać zmuszona do zwrotu unijnych dotacji w wysokości ponad 4 miliardów złotych - wynika ze słów ministra rolnictwa Stanisława Kalemby (PSL).
Na konferencji prasowej w Sejmie minister rolnictwa wypowiadał się m.in. na temat 79,9 mln euro, które zgodnie z decyzją KE Polska ma oddać Komisji Europejskiej. Chodzi o część wydatków z funduszy na rozwój obszarów wiejskich, przyznawanych w ramach środka "Gospodarstwa niskotowarowe". Polska zapowiedziała odwołanie.
Dziennikarze spytali ministra, ile podobnych spraw w Komisji Europejskiej dotyczy Polski i ile w konsekwencji nasz kraj może stracić pieniędzy.
Minister Kalemba odparł, że postępowań jest kilkanaście, dotyczą kwot od 1 miliona euro w górę. - Na pewno suma wszystkich wniosków spornych, które się toczą w trybie odwoławczym, nie przekracza, według mojej orientacji, tam miliarda euro (4,15 mld zł). Ale to są spory - powiedział minister rolnictwa.
- Ale Polska wykorzystała od 2002 r. do 2013 r. ok. 160 mld złotych. Więc jak trzeba przeanalizujemy tę sytuację, ale prowadzone są sprawy, procedury zgodnie z przepisami - powiedział Kalemba. Dodał, że Polska nie jest jedynym krajem, wobec którego toczą się postępowania.
zew, sejm.gov.pl
Dziennikarze spytali ministra, ile podobnych spraw w Komisji Europejskiej dotyczy Polski i ile w konsekwencji nasz kraj może stracić pieniędzy.
Minister Kalemba odparł, że postępowań jest kilkanaście, dotyczą kwot od 1 miliona euro w górę. - Na pewno suma wszystkich wniosków spornych, które się toczą w trybie odwoławczym, nie przekracza, według mojej orientacji, tam miliarda euro (4,15 mld zł). Ale to są spory - powiedział minister rolnictwa.
- Ale Polska wykorzystała od 2002 r. do 2013 r. ok. 160 mld złotych. Więc jak trzeba przeanalizujemy tę sytuację, ale prowadzone są sprawy, procedury zgodnie z przepisami - powiedział Kalemba. Dodał, że Polska nie jest jedynym krajem, wobec którego toczą się postępowania.
zew, sejm.gov.pl