Koncern Google planuje wydać 5 milionów dolarów, by pozbyć się z wyszukiwarki pornografii dziecięcej. Kolejne 2 miliony dolarów mają zostać przeznaczone na znalezienie efektywnego sposobu wyszukiwania i usuwania takich obrazów - podaje CNN.
Jacqueline Fuller, jedna z dyrektorek Google zaznaczyła, że internet daje niesamowite możliwości, ale ma też ciemny zaułek, w którym szerzy się przestępczość.
Niedawno Google zaczął zbierać wirtualne "odciski palców" z fotografii przedstawiających wykorzystywanie dzieci. Ma to pomóc policji w wyszukiwaniu i usuwaniu takich obrazów, a także w ukaraniu osób, które wstawiły je do sieci.
"Google pomaga sprawiać, że informacje są ogólnie dostępne, ale są też pewne >informacje<, które nigdy nie powinny zostać odnalezione.
ja, CNN
Niedawno Google zaczął zbierać wirtualne "odciski palców" z fotografii przedstawiających wykorzystywanie dzieci. Ma to pomóc policji w wyszukiwaniu i usuwaniu takich obrazów, a także w ukaraniu osób, które wstawiły je do sieci.
"Google pomaga sprawiać, że informacje są ogólnie dostępne, ale są też pewne >informacje<, które nigdy nie powinny zostać odnalezione.
ja, CNN