Marże na kontraktach drogowych nie wzrosną

Marże na kontraktach drogowych nie wzrosną

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Budimex czeka na rozstrzygnięcie Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie odwołania konkurentów od wyników przetargu na budowę nowego bloku w Elektrowni Turów. Największe inwestycje spółka przewiduje w infrastrukturze: jest blisko otrzymania kontraktu na budowę drogi ekspresowej S5 z Korzeńska do Wrocławia i startuje w przetargach na budowę autostrady A1. Budimex planuje także rozpocząć duży projekt deweloperski w Krakowie. W rezultacie spółka prognozuje, że pod koniec 2014 r. będzie miała większy portfel zamówień niż w 2013 r.
Dziś Krajowa Izba Odwoławcza rozpatrzy skargę konkurentów konsorcjum Budimex-Hitachi na wynik przetargu na budowę bloku energetycznego w Elektrowni Turów. 18 marca PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna wybrała ofertę konsorcjum Budimeksu, Mitsubishi Hitachi Power Systems Europe i Tecnicas Reunidas w powtórnym przetargu na budowę bloku o mocy 430-450 MW w Turowie. Wartość kontraktu to blisko 4 mld zł. Odwołanie od rozstrzygnięcia przetargu złożyły Doosan oraz Shanghai Electric.

– Niestety, pozostali oferenci, którzy zostali wykluczeni, złożyli protest do Krajowej Izby Odwoławczej. Myślę, że te procedury potrwają jeszcze miesiąc. Pojawia się zatem pytanie, czy decyzja zostanie podtrzymana, jeżeli tak, to, czy pozostali oferenci będą się jeszcze odwoływali. Jeżeli nie, to bardzo szybko można z tym tematem ruszyć. A PGE potrzebuje uruchomić ten blok jak najszybciej, więc zachęcam, żeby nie spowalniać procedury, jeżeli nie ma realnych powodów do protestowania – mówi agencji informacyjnej Newseria Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

Po ubiegłorocznym spadku sprzedaży w części budowlanej, w tym roku spółka będzie starała się odzyskać poprzednie poziomy. Największe planowane przez Budimex inwestycje to infrastruktura, czyli drogi i kolej. Spółka zamierza startować w przetargach, których spodziewa się pod koniec roku, w III i IV kwartale. To oznacza, że w wynikach finansowych będą one miały odzwierciedlenie dopiero w kolejnych latach.

Blisko rozstrzygnięcia jest kontrakt na budowę odcinka S5, który ma połączyć Wrocław z Korzeńskiem. Jak podkreśla Blocher, oferta Budimeksu była najkorzystniejsza, choć różnice w cenach kolejnych ofert były minimalne. Spółka chce również startować w przetargach na budowę odcinków A1.

– Jest rozpisany przetarg na dokończenie kontraktu pomiędzy Tuszynem a Strykowem. Przede wszystkim jednak jesteśmy zainteresowani wybudowaniem nowej autostrady od Pyrzowic do Częstochowy. Złożyliśmy dokumenty o prekwalifikacje, i na pewno, jak będą normalne warunki kontraktowe, na tym bardzo nam zależy, będziemy składali ofertę cenową – zapowiada Dariusz Blocher.

Prezes Budimeksu dodaje jednocześnie, że silna konkurencja w przetargach na budowę dróg uniemożliwia wzrost marż do komfortowych, bezpiecznych poziomów w całej branży.

– Będziemy starali się poprawić marże, ale to będą raczej symboliczne poprawy, bo cały czas spółka była rentowna. Natomiast mamy bardzo dużą konkurencję, bardzo dużo nowych podmiotów przychodzących do Polski. Nie ma takiego komfortu, że można składać oferty, które dawałyby bardzo bezpieczne marże. To jest w Polsce po prostu niemożliwe – twierdzi prezes Budimeksu.

Budimex jest kolejną spółką, która spodziewa się dobrej koniunktury na rynku mieszkaniowym. Dotyczy to zwłaszcza tańszych mieszkań – ten segment rynku wspierany jest przez państwowy program Mieszkanie dla Młodych. Spółka przygotowuje obecnie projekt deweloperski w Krakowie, który ma zaoferować mieszkania w atrakcyjnej cenie.

– Pracujemy nad dużym projektem, jeżeli chodzi o sprzedaż mieszkań w Krakowie, będziemy gotowi w połowie roku. Jeżeli ten projekt się uda, to byśmy skokowo zwiększyli przedsprzedaż mieszkań. Ale tak organicznie rośniemy o kilkanaście procent w całym roku – prognozuje Blocher.

Planowany wzrost portfela zamówień w 2014 r. względem ubiegłego roku ma pozwolić na bezpieczną wypłatę dywidendy. Tym bardziej, że spółka ma dobrą pozycję gotówkową, zarząd rekomenduje wypłatę dywidendy w wysokości 11,85 zł na akcję. O jej wielkości zdecydują akcjonariusze.

– To jest historycznie największa dywidenda w Budimeksie. Dni dywidendy i wypłaty przypadają na maj, natomiast decyzja o tym będzie podjęta na walnym zgromadzeniu. Mieliśmy dobre wyniki, pierwszy kwartał też wydaje się bardzo dobry. Nie będziemy notowali już takich spadków sprzedaży, być może odrobinę poprawimy rentowność. Nie ma przeszkód, żeby spółka dalej mogła się dzielić pieniędzmi z akcjonariuszami, chcemy to robić i chcemy być spółką dywidendową – zapowiada Dariusz Blocher.

Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Budimeksu odbędzie się w przyszły czwartek, 24 kwietnia.

Newseria.pl