Sukces był planowany na listopad. Na międzynarodowych targach Medica Tomasz Tuora miał zaprezentować swój innowacyjny projekt, na którym planował zarobić miliardy. Zamiast sukcesu musi walczyć o swoją firmę, którą przejęły fundusze inwestycyjne. Tuora uważa, że we wrogi sposób. PZ Cormay, które Tuora prowadził razem z ojcem, produkowało z powodzeniem medyczne urządzenia diagnostyczne i odczynniki laboratoryjne. Było wyceniane na grubo ponad 100 mln zł. Ale o przyszłości i wartości firmy decydował najnowszy projekt futurystycznego wręcz analizatora krwi BlueBox – urządzenie przypominające nowoczesną drukarkę mogłoby spokojnie grać w najnowszym filmie science fiction. Bo BlueBox zastępuje całe laboratorium, nie trzeba pobierać krwi do próbówek. Wystarczy jedna kropla zassana przez urządzenie z palca i analizator po kilkunastu minutach dostarcza precyzyjne wyniki badania. Nowoczesnym urządzeniem zainteresowane były duże koncerny, takie jak Roche czy Siemens. Rozpoczęcie sprzedaży analizatora planowano na 2016 r.
NIELEGALNA ZMOWA?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.