"W wyniku strajku górników straciliśmy 130 mln zł przychodów"

"W wyniku strajku górników straciliśmy 130 mln zł przychodów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
"W wyniku strajku górników straciliśmy 130 mln zł przychodów" (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
- W wyniku strajku górników straciliśmy 130 mln zł przychodów - mówiła w rozmowie z tvn24bis.pl Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
W wyniku strajku trwającego trzynastą dobę Jastrzębska Spółka Węglowa poniosła ogromne straty. - Strajk przynosi miliony złotych strat dziennie. To zaczyna wyglądać bardzo groźnie dla spółki, która ma zobowiązania wobec koksowni i hut na dostarczenie węgla. Wyłania się z tego bardzo dramatyczny obraz dla pracowników i całego regionu - mówił w  Longin Komołowski, mediator w rozmowach pomiędzy związkowcami a zarządem JSW.

Jak tłumaczyła Jabłońska-Bajer prawo przewiduje, iż dzień strajku jest dniem wolnym niepłatnym. - Te osoby, które strajkują nie otrzymają więc wynagrodzenia za te dni - zaznaczyła.

Analityk Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych Rafał Irzyński uważa, że "im dłużej strajk będzie się przeciągał, tym większe będzie ryzyko utraty płynności spółki". - W czarnym scenariuszu mocno przedłużający się strajk może doprowadzić do okresowej utraty płynności, co może oznaczać nawet bankructwo. Wówczas wszyscy zatrudnieni mogą stracić pracę. To może również pogrążyć wiele innych firm, które współpracują z JSW - podkreślił.

Z problemem borykają się także kontrahenci spółki, którzy nie otrzymują dostaw od JSW. - Zablokowane są wysyłki węgla z kopalń, przede wszystkim typu 35, którego najbardziej potrzebują koksownie - podkreśliła Katarzyna Jabłońska-Bajer i podsumowała: - Nie wydobyliśmy z powodu strajku 530 tys. ton węgla i utraciliśmy 130 mln zł przychodów. Przy całkowitym braku wydobycia tracimy 27 mln zł przychodów na dobę.

Z kolei Grzegorz Czornik wiceprezes JSW ds. handlu tłumaczył, że wielu odbiorców już podjęło działania i rozpoczęło zakupy innych źródeł. - Krótkoterminowo nie są w stanie zabezpieczyć 100 proc. swoich potrzeb; ale, jak mówią, długoterminowo duża część z nich najprawdopodobniej przejrzy swoje strategie zakupowe w przyszłości. Nie potrafimy dziś oszacować, jakie będą skutki działań naszych odbiorców, dlatego że nie zakończył się strajk. Ze wszystkimi odbiorcami zadeklarowaliśmy natychmiastowe rozmowy po zakończeniu strajku - uzasadnił wiceprezes.

tvn24.pl