HOSSA BESSA

Dodano:   /  Zmieniono: 

Czeski strach przed OFE

Wprowadzony półtora roku temu z wielkim hukiem, a już likwidowany. Drugi filar czeskiego systemu emerytalnego od stycznia przyszłego roku przestanie istnieć. Wprowadzony przez stary rząd miał zachęcić Czechów do dywersyfikacji swoich oszczędności i indywidualnego odkładania grosza na stare lata. Nowy gabinet Bohuslava Sobotki stwierdził jednak, że Czechów na takie oszczędzanie zwyczajnie nie stać. Wśród naszych południowych sąsiadów opinie o drugim filarze również były mieszane. Głównie za sprawą polskich otwartych funduszy emerytalnych, które jedną decyzją polityczną zostały wydrenowane z pieniędzy obywateli. Czesi nie chcieli powtórki tego u siebie.

Lawina bankrutów

TYLKO W PIERWSZEJ POŁOWIE TEGO ROKU AŻ 601 POLAKÓW ZDECYDOWAŁO SIĘ OGŁOSIĆ UPADŁOŚĆ KONSUMENCKĄ. W styczniu i lutym zbankrutowało zaledwie 27 osób. Za to już w samym czerwcu – 240. Od początku 2015 r. obowiązują nowe przepisy, które znacznie ułatwiają ogłoszenie upadłości. Polacy, którzy mają problem ze spłatą kredytu, właśnie w ten sposób uciekają przed bankowym pręgierzem. Według wstępnych szacunków tylko w tym roku może zbankrutować nawet 2 ty s. Polaków, czyli dwa razy więcej, niż jest upadłości wśród firm.

Plus TYGODNIA

Pełne kieszenie listonosza

142 MLN ZŁ – TYLE W 2014 R. WYNIÓSŁ ZYSK BRUTTO POCZTY POLSKIEJ. To piąty rok z rzędu, który państwowy operator kończy na plusie. Zyski za ubiegły rok były o ponad połowę wyższe od tych z 2013 r. Wszystko dzięki ostremu cięciu kosztów, które dało spółce 300 mln zł oszczędności. Poczta otworzyła też 150 nowych placówek i powiększyła flotę samochodów o 3 tys. aut. Ale przy rosnących zyskach przychody spadły o blisko 3 proc. Głównie przez przegraną w przetargu na obsługę korespondencji sądów i prokuratur oraz kurczenie się rynku tradycyjnych przesyłek listowych. Mimo że poczta naprawdę się stara – odświeża logo, modernizuje placówki – to nadal dużo w niej skansenu. Kilka dni temu ogłoszono z dumą, że nareszcie w pocztowych oddziałach będzie można płacić kartą. Podczas gdy u nas dopiero montuje się na poczcie terminale, Skandynawowie płacą za znaczki odciskiem palca.

Minus TYGODNIA

Firmy na wstecznym

MÓWI SIĘ, ŻE DLA BIZNESU INNOWACJE SĄ KLUCZEM DO ZDOBYCIA UMYSŁÓW I PORTFELI KLIENTÓW. Wygląda na to, że nie za bardzo wiedzą o tym polscy przedsiębiorcy. Zaledwie co trzecia polska firma ma jakąkolwiek strategię badań, rozwoju i innowacyjności – wynika z piątej edycji raportu „Badania i rozwój w przedsiębiorstwach 2015” przeprowadzonego w Polsce i dziesięciu krajach Europy Środkowej przez firmę doradczą Deloitte. Wydatki na badania i rozwój rosną w Polsce z każdym rokiem. Jeszcze w 2006 r. przeznaczaliśmy na ten cel 0,55 proc. naszego PKB. W 2013 r. było to już 0,87 proc. Jednak wciąż nie możemy dogonić nawet naszych południowych sąsiadów. Węgrzy na innowacje wydają co roku ponad 1,4 proc. PKB. Czesi jeszcze więcej, bo prawie 2 proc. Mimo wszystko polscy przedsiębiorcy pozostają optymistami. Aż 67 proc. badanych firm wierzy, że ich wydatki na innowacje wzrosną w ciągu najbliższych trzech-pięciu lat.

Więcej możesz przeczytać w 29/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.