W Polsce spadają ceny nowoczesnych, komputerowych znieczuleń u dentysty. Jeszcze 5 lat temu za znieczulenie przy pomocy Wand, w niektórych gabinetach trzeba było zapłacić nawet 100 zł. Średnio kosztowało ono od 50 do 60 zł. Dziś podanie anestetyku przy pomocy nowoczesnej metody jest tańsze nawet o 50 proc. To pozytywny sygnał, zważywszy na fakt, że ceny samego leczenia od kilku lat utrzymują się na tym samym poziomie.
Dentyści obniżają ceny
Z roku na rok spadają ceny komputerowych znieczuleń Wand w polskich gabinetach. Powodem jest rosnąca liczba gabinetów, która już na stałe przyjęła nowy sposób znieczulania. Tymczasem jeszcze 5-7 lat temu za znieczulenie przed zabiegiem tą technologiczną nowinką trzeba było zapłacić nawet od 80 do 100 zł. Skąd takie tąpnięcie w cenach?
- Po pierwsze rośnie liczba gabinetów znieczulających tą metodą. Dziś działa już 800 ośrodków w całej Polsce. Po drugie wielu dentystów zdało sobie sprawę z tego, że cena na poziomie nawet 50-80 zł zniechęca pacjentów do tego typu znieczuleń. Obniżenie cen okazało się korzystne i dla gabinetów i dla pacjentów. - mówi Agnieszka Mazurek z firmy FM Dental.
- Dentyści w ten sposób zyskali pacjentów, dla których wybór gabinetu uzależniony był od dostępu do technologii Wand, pacjenci z kolei zyskali dostęp do bezbolesnego znieczulenia, w cenie porównywalnej do znieczulenia strzykawką - mówi.
Cena jak za zwykłe znieczulenie
Efektem tego jest dziś niemal zrównanie cen znieczulenia komputerowego ze znieczuleniem strzykawkowym. I tak oto w blisko 28 proc. gabinetów kosztuje ono od 20-30 zł. w Drugie tyle (25% wycenia je) na 30-40 zł, 40-50 zł zapłacimy w 21 proc. gabinetów stosujących tę metodę.
Więcej niż 50 zł trzeba zapłacić w 12 proc. ośrodków. Już 7 proc. gabinetów i klinik znieczula bezpłatnie w ramach kosztów leczenia - wynika z danych firmy FM Dental. Co ciekawe im mniejsza klinika, tym ceny znieczulenia spadają.
- To pozytywny sygnał ze strony gabinetów, które ceną nie chcą ograniczać pacjentom dostępu do nowej metody. To korzyść dwustronna. Z jednej strony gabinet zyskuje pacjenta, który chce leczyć się i znieczulać bez bólu, ale za rozsądne pieniądze, z drugiej strony pacjent leczony jest w warunkach znacznie bardziej komfortowych, niż kiedy z powodu ceny byłby skazany na znieczulenie strzykawką - mówi Mazurek.
Bez bólu przy zabiegu
Technologia Wand w Polsce obecna jest od ponad 17 lat, ale dopiero ostatnie 5 lat to jej rozwój w gabinetach. Dziś w ponad 800 gabinetach w Polsce pracuje już 1300 urządzeń tego typu. Ponad 60 proc. gabinetów pracujących na nich znieczula już wyłącznie komputerowo, całkowicie rezygnując ze strzykawek.
- Wand to technologia, która eliminuje ból podczas podawania znieczuleń. W metodzie tej to komputer nie lekarz kontroluje ciśnienie z jakim podawane jest znieczulenie, minimalizując przy tym negatywne odczucia. Wand dzięki technologii dynamicznej kontroli ciśnienia umożliwia także bezbolesne i bezpieczne znieczulanie pojedynczych zębów, a to z kolei znosi uczucie odrętwienia twarzy po podaniu anestetyku - wyjaśnia Mazurek.
Z roku na rok spadają ceny komputerowych znieczuleń Wand w polskich gabinetach. Powodem jest rosnąca liczba gabinetów, która już na stałe przyjęła nowy sposób znieczulania. Tymczasem jeszcze 5-7 lat temu za znieczulenie przed zabiegiem tą technologiczną nowinką trzeba było zapłacić nawet od 80 do 100 zł. Skąd takie tąpnięcie w cenach?
- Po pierwsze rośnie liczba gabinetów znieczulających tą metodą. Dziś działa już 800 ośrodków w całej Polsce. Po drugie wielu dentystów zdało sobie sprawę z tego, że cena na poziomie nawet 50-80 zł zniechęca pacjentów do tego typu znieczuleń. Obniżenie cen okazało się korzystne i dla gabinetów i dla pacjentów. - mówi Agnieszka Mazurek z firmy FM Dental.
- Dentyści w ten sposób zyskali pacjentów, dla których wybór gabinetu uzależniony był od dostępu do technologii Wand, pacjenci z kolei zyskali dostęp do bezbolesnego znieczulenia, w cenie porównywalnej do znieczulenia strzykawką - mówi.
Cena jak za zwykłe znieczulenie
Efektem tego jest dziś niemal zrównanie cen znieczulenia komputerowego ze znieczuleniem strzykawkowym. I tak oto w blisko 28 proc. gabinetów kosztuje ono od 20-30 zł. w Drugie tyle (25% wycenia je) na 30-40 zł, 40-50 zł zapłacimy w 21 proc. gabinetów stosujących tę metodę.
Więcej niż 50 zł trzeba zapłacić w 12 proc. ośrodków. Już 7 proc. gabinetów i klinik znieczula bezpłatnie w ramach kosztów leczenia - wynika z danych firmy FM Dental. Co ciekawe im mniejsza klinika, tym ceny znieczulenia spadają.
- To pozytywny sygnał ze strony gabinetów, które ceną nie chcą ograniczać pacjentom dostępu do nowej metody. To korzyść dwustronna. Z jednej strony gabinet zyskuje pacjenta, który chce leczyć się i znieczulać bez bólu, ale za rozsądne pieniądze, z drugiej strony pacjent leczony jest w warunkach znacznie bardziej komfortowych, niż kiedy z powodu ceny byłby skazany na znieczulenie strzykawką - mówi Mazurek.
Bez bólu przy zabiegu
Technologia Wand w Polsce obecna jest od ponad 17 lat, ale dopiero ostatnie 5 lat to jej rozwój w gabinetach. Dziś w ponad 800 gabinetach w Polsce pracuje już 1300 urządzeń tego typu. Ponad 60 proc. gabinetów pracujących na nich znieczula już wyłącznie komputerowo, całkowicie rezygnując ze strzykawek.
- Wand to technologia, która eliminuje ból podczas podawania znieczuleń. W metodzie tej to komputer nie lekarz kontroluje ciśnienie z jakim podawane jest znieczulenie, minimalizując przy tym negatywne odczucia. Wand dzięki technologii dynamicznej kontroli ciśnienia umożliwia także bezbolesne i bezpieczne znieczulanie pojedynczych zębów, a to z kolei znosi uczucie odrętwienia twarzy po podaniu anestetyku - wyjaśnia Mazurek.