Jak donosi TVN24.pl, w Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej trwa strajk. 12 osób spośród strajkujących podjęło głodówkę.
Strajkujący domagają się 300 złotych podwyżki. Przekonują także, że mogli zgodzić się na rozłożenie tej kwoty na dwa lata, jednak oferta dyrekcji była niezadowalająca.
Piotr Kasprów, rzecznik protestujących oraz szef lokalnych struktur związkowych podkreślił, że strajk nie utrudnia pracy placówki i dostępu pacjentów do świadczeń medycznych, ponieważ okupację prowadzą na zmianę pracownicy, którzy nie wykonują w danym momencie obowiązków służbowych. - Są wśród nas pracownicy szpitala, także lekarze niekontraktowi i ratownicy medyczni. Jesteśmy w sporze zbiorowym od kwietnia 2014 roku i wyczerpaliśmy wszelkie możliwości prawne, dlatego w marcu tego roku zawiązaliśmy komitet strajkowy – powiedział. wyjaśnił także, że osoby, które podjęły głodówkę będą piły wodę i soki.
TVN24.pl
Piotr Kasprów, rzecznik protestujących oraz szef lokalnych struktur związkowych podkreślił, że strajk nie utrudnia pracy placówki i dostępu pacjentów do świadczeń medycznych, ponieważ okupację prowadzą na zmianę pracownicy, którzy nie wykonują w danym momencie obowiązków służbowych. - Są wśród nas pracownicy szpitala, także lekarze niekontraktowi i ratownicy medyczni. Jesteśmy w sporze zbiorowym od kwietnia 2014 roku i wyczerpaliśmy wszelkie możliwości prawne, dlatego w marcu tego roku zawiązaliśmy komitet strajkowy – powiedział. wyjaśnił także, że osoby, które podjęły głodówkę będą piły wodę i soki.
TVN24.pl