Deklaracje o źródłach ciepła. Termin terminem, kar na razie nie będzie

Deklaracje o źródłach ciepła. Termin terminem, kar na razie nie będzie

Można składać wnioski do programu „Czyste powietrze plus”
Można składać wnioski do programu „Czyste powietrze plus” Źródło:Materiały prasowe
Minister Waldemar Buda uspokaja: kto nie złożył deklaracji do CEEB, może bez konsekwencji zrobić to do końca wakacji. Tymczasem do urzędów zgłaszają się osoby, które chcą dopisać do deklaracji węgiel, by otrzymać dofinansowanie w wysokości 3 tys. zł.

W ostatnim dniu czerwca minął termin składania deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Część ludzi zignorowała obowiązek lub uznała, że nie ma powodu, by dzielili się z urzędami informacjami o ogrzewaniu swoich domów. Zasady były jasne: niezłożenie deklaracji w terminie może wiązać się z karą finansową, chyba że właściciel domu złoży czynny żal, czyli wykona obowiązek, zanim wezwie go do tego urząd.

Podlaskie: tylko 64 proc. zobowiązanych złożyło deklaracje

Powodów do nerwów nie ma, bo choć termin minął prawie 30 dni temu, to dziś nawet minister rozwoju przekonuje, że można złożyć deklarację do końca miesiąca bez ryzyka kary finansowej.

– Ten obowiązek był do 30 czerwca, więc jesteśmy po terminie. Teoretycznie istnieje możliwość karania, ale nie chciałbym tego wykorzystywać. Czekamy na zapominalskich. Do końca wakacji czekamy bardzo spokojnie. Mniej spokojnie będziemy czekać do września. Okres wakacyjny jest jeszcze okresem z taryfą ulgową. Po wakacjach już takiej taryfy nie będzie. Wszyscy muszą taką deklarację złożyć – powiedział minister.

Dziennikarze Radia Białystok sprawdzili, jak z obowiązkiem poradzili sobie mieszkańcy województwa podlaskiego – okazuje się, że jedynie 64 proc. zobowiązanych złożyło deklarację.

– Brakuje nam jeszcze około 1000 wniosków. Będziemy musieli upominać naszych mieszkańców, będziemy dzwonić, wysyłać pisma. Niestety, za niezłożenie tego wniosku mieszkańcy mogą być karani przez samorządy, a nie chcemy tego robić. I dlatego chcemy jeszcze na początku przypominać o obowiązku złożenia deklaracji – powiedział burmistrz Choroszczy Robert Wardziński.

Ludzie przekonują, że korzystają z ogrzewania węglowego

O deklaracjach do CEEB przypomniało sobie natomiast wiele osób, które już je złożyły. Jak donosił kilka dni temu „Dziennik Gazeta Prawna”, w Warszawie (a pewnie także w innych miastach) już zaczęły się zgłaszać osoby, które chcą poprawić złożoną deklarację i dopisać, że jednym ze źródeł ogrzewania jest węgiel. Wystarczy bowiem wymienić wśród źródeł ciepła piec węglowy, by sięgnąć po 3 tys. zł dopłaty węglowej. Nikt nie będzie kontrolował, jak te pieniądze zostały wydane, więc mogą pójść na dowolny cel niezwiązany z ogrzewaniem domu. I to wszystko zgodnie z prawem.

Wnioski będą weryfikowane, ale może to być trudny proces.

– Najważniejszy problem dotyczy tego, jak urzędnik może zdecydować, co jest głównym źródłem ogrzewania, bo nigdzie w deklaracji CEEB nie jest to napisane – powiedział gazecie samorządowiec zajmujący się na co dzień taką ewidencją.

„Resort klimatu mówi, że w oświadczeniu sam zainteresowany będzie musiał zadeklarować – pod groźbą odpowiedzialności karnej – co jest głównym źródłem. Tyle że zdaniem urzędników możliwości weryfikacji są ograniczone” — napisano.

Czytaj też:
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków. Czy mieszkający w bloku też muszą złożyć deklarację? A co z fotowoltaiką?

Opracowała:
Źródło: Radio Białystok / Dziennik Gazeta Prawna