Krok bliżej polskiej elektrowni jądrowej. Ustawa wraca do Sejmu

Krok bliżej polskiej elektrowni jądrowej. Ustawa wraca do Sejmu

Senat
Senat Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Senat odesłał do Sejmu nowelizację ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących. Senatorowie przedstawili swoje poprawki.

Senat wprowadził poprawki do nowelizacji ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących, dotyczące definicji elektrowni jądrowej, inwestycji towarzyszących oraz roszczeń o odszkodowanie Skarbu Państwa dla przedsiębiorców, w przypadku szkody z działalności na terenie gmin, w których realizowana jest taka inwestycja.

Ustawa jądrowa wraca do Sejmu

Za nowelą wraz z poprawkami głosowało 93 senatorów, jeden był przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu. Celem nowelizacji ma być usprawnienie i przyśpieszenie procesu budowy elektrowni jądrowej nawet o kilkanaście miesięcy w stosunku do sytuacji z obecnie obowiązującymi przepisami.

Senat wprowadził do niej kilka poprawek. Zgodnie z jedną z nich podstawową definicją elektrowni jądrowej będzie ta zawarta w ustawie prawo atomowe.

Inna z poprawek zakłada, że pozwolenie na budowę obiektu jądrowego, będącego równocześnie elektrownią jądrową może być wydane po uprzednim uzyskaniu decyzji o pozwoleniu na użytkowanie drogi lub linii kolejowej wraz z towarzyszącą infrastrukturą kolejową, posiadających status inwestycji towarzyszącej inwestycji w zakresie budowy tego obiektu jądrowego.

Senat chce też, by inwestor był zobowiązany – na wniosek właścicieli lub użytkowników wieczystych nieruchomości – do zapewnienia nieruchomości zamiennych, zapewniających odtworzenie ich dotychczasowej sytuacji życiowej i materialnej. Senatorowie wprowadzili też poprawkę, według której w przypadku wywłaszczenia wartość odszkodowania nie mogłaby być niższa niż koszt odtworzenia nieruchomości bez uwzględniania stopnia jej zużycia, a w odniesieniu do lokali mieszkalnych nie mogła pogarszać warunków mieszkaniowych dotychczasowego właściciela.

Inwestycje jądrowe mają być krótsze

Według założeń nowelizacja ma doprowadzić do skrócenia czasu realizacji inwestycji – nawet o kilkanaście miesięcy (według szacunków MKiŚ – o 12-18 miesięcy), w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów. Skrócenie procesu inwestycyjnego przekłada się na oszczędności kosztów realizacji przedsięwzięcia – w tym m.in. kosztów utrzymania zespołu wykonawczego.

Nowela rozszerza katalog inwestycji towarzyszących – o inwestycje niezbędne do prowadzenia badań środowiskowych i lokalizacyjnych na potrzeby budowy elektrowni jądrowej oraz infrastruktury towarzyszącej. Umiejscawia tzw. decyzję zasadniczą na początkowym etapie procesu – przed decyzją o ustaleniu lokalizacji inwestycji.

Rozszerza decyzję o wskazaniu lokalizacji inwestycji oraz zezwolenia na wejście na teren nieruchomości również na pomiary, badania lub inne prace, które są niezbędne do sporządzenia raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko.

Zgoda na tymczasową eksploatację elektrowni

Nowela wprowadza możliwość tymczasowej eksploatacji obiektu jądrowego po uzyskaniu zezwolenia na rozruch. Do czasu wydania zezwolenia na eksploatację obiektu jądrowego, jednak nie dłużej niż przez czas określony w zezwoleniu na rozruch, eksploatacja obiektu jądrowego będzie mogła być prowadzona na podstawie zezwolenia oraz zatwierdzonego przez prezesa Państwowej Agencji Atomistyki raportu z rozruchu obiektu jądrowego. Rozwiązanie to pozwoli uniknąć wielomiesięcznego wyłączenia bloku jądrowego.

Zgodnie z przyjętym harmonogramem, budowa pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej rozpocznie się w 2026 r., a w 2033 r. zostanie uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy około 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę 6 bloków jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od około 6 do 9 GW w oparciu o duże, sprawdzone reaktory jądrowe PWR generacji III (+), przypomniano.

Czytaj też:
Polski atom w Davos. Jacek Sasin patronuje rozmowom
Czytaj też:
Morawiecki w Davos: Jestem gorącym zwolennikiem atomu