Ceny ropy naftowej gwałtownie rosną. Na stacjach będzie drożej?

Ceny ropy naftowej gwałtownie rosną. Na stacjach będzie drożej?

Ropa naftowa
Ropa naftowa Źródło: Shutterstock / RachenStocker
Luty zaczął się wzrostami nie tylko cen kruszców, ale także ropy naftowej. Ceny rosną od 2 proc. każdego dnia.

Początek lutego na globalnych rynkach surowcowych jest interesujący. Mamy do czynienia nie tylko z dużą zmiennością na rynkach metali szlachetnych, ze srebrem na czele, ale także z dynamicznymi zwyżkami notowań ropy naftowej. Od początku lutego ceny ropy naftowej rosły o około 2 proc. każdego dnia.

Obecnie notowania ropy naftowej gatunku WTI przekroczyły poziom 56 USD za baryłkę po raz pierwszy od połowy stycznia 2020 roku. Z kolei ceny ropy Brent znajdują się w granicach 59 USD za baryłkę, co oznacza najwyższe poziomy od połowy lutego poprzedniego roku. W obu przypadkach mówimy więc o najwyższych cenach ropy naftowej od około roku.

Przedłużenie cięć wydobycia

Największym wsparciem dla notowań ropy w ostatnich dniach są działania państw OPEC+. Producenci ropy naftowej w tzw. rozszerzonym kartelu OPEC zadecydowali o przedłużeniu cięć produkcji ropy naftowej w lutym i w marcu, nie dokonując na razie żadnych modyfikacji. Dodatkowo ogromne cięcia wydobycia, wynoszące nadprogramowy milion baryłek dziennie, wprowadziła od lutego Arabia Saudyjska.

Przedłużenie dużych cięć produkcji ropy naftowej przez OPEC+ ma pozytywny wpływ na ceny zwłaszcza w połączeniu z informacjami, które napływały ostatnio ze Stanów Zjednoczonych. Chodzi o kolejny spadek zapasów ropy naftowej w tym kraju, pokazywany przez raporty Amerykańskiego Instytutu Paliw i Departamentu Energii USA. Powyższe połączone informacje mogą przyczynić się do spadku globalnych zapasów ropy naftowej i zbliżenia się do zbilansowania tego rynku.

Na razie popyt na ropę naftową na świecie nadal jest obniżony ze względu na przedłużone restrykcje związane z pandemią w wielu krajach świata. Nowe mutacje koronawirusa oraz niepewność dotycząca tempa podawania szczepionek i ich skuteczności sprawiają, że w perspektywie kilku miesięcy wielkość popytu na ropę naftową cechuje się dużą nieprzewidywalnością.

Czytaj też:
Ceny ropy naftowej wyhamowały. To dobra wiadomość dla kierowców i przemysłu

Źródło: ISBnews / Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI