Klientów Biedronki oburzyło zachowanie pewnej matki. Co na to sieć?

Klientów Biedronki oburzyło zachowanie pewnej matki. Co na to sieć?

Zakupy w sklepie sieci Biedronka, zdj. ilustracyjne
Zakupy w sklepie sieci Biedronka, zdj. ilustracyjne Źródło: Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Dziecko w butach, wożone w wózku, do którego kładzie się produkty spożywcze. Wielu z nas pewnie widziało podobny obrazek. Sytuacja w jednej z bydgoskich Biedronek skłoniła sieć do zabrania głosu na ten temat.

Sprawę opisał „Dziennik Bałtycki”, pytając na Facebooku, czy doszło do przekroczenia granicy. W materiale zamieszczono relację jednej z klientek Biedronki w Bydgoszczy. Kobieta była świadkiem, jak matka woziła w wózku swoje kilkuletnie dziecko, które w butach chodziło w miejscu, gdzie normalnie lądują zakupy. – To nie jest higieniczne, dlatego – tym bardziej – sklep powinien zareagować – twierdziła cytowana przez dziennik klientka oburzona zachowaniem drugiej kobiety.

facebook

Do sytuacji odniósł się Arkadiusza Mierzwa, kierownik ds. komunikacji korporacyjnej w Jeronimo Martins Polska S.A. Przedstawiciel sieci dyskontów podkreślił, że w sklepach Biedronka zakupy robią całe rodziny, a wielu placówkach już na drzwiach znajduje się instrukcja, jak prawidłowo przewozić dzieci w wózku. „Jednak wiele zależy tu od samych klientów – ich kultury osobistej oraz wyczulenia na kwestie higieny” – zaznaczył Mierzwa, zapewniając, że personel konkretnego sklepu zostanie pouczony, by instruować klientów co do zasad przewożenia dzieci.

Pod artykułem „Dziennika Bałtyckiego” na Facebooku rozgorzała dyskusja na temat tego, czy sytuacja rzeczywiście stanowiła naruszenie zasad. „Nie widzę w tym nic złego. Moja córka też tak jeździ a zakupów nie pakujemy przecież luzem” – napisał jeden z komentujących. „Gdyby ktoś miał troje dzieci i więcej rok po roku to by robił dokładnie tak samo” – dodała kolejna osoba. „Dlatego jak widzę w wózku czy koszyku u kogoś luzem wrzucone bułki, warzywa czy owoce to aż mnie ciarki przechodzą” – zwróciła uwagę inna internautka.

Czytaj też:
Klientka Biedronki woziła psa w koszyku. Doszło do awantury i rękoczynów

Źródło: Dziennik Bałtycki, Wprost.pl