Słowo „normalny” zniknie z etykiet kosmetyków. „Może prowadzić do poczucia wykluczenia”

Słowo „normalny” zniknie z etykiet kosmetyków. „Może prowadzić do poczucia wykluczenia”

Kosmetyki marki Unilever, zdjęcie ilustracyjne
Kosmetyki marki Unilever, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock
Używasz kosmetyków do włosów i cery normalnej? Mamy dla ciebie złe wieści. Jeden z największych międzynarodowych koncernów - Unilever - usunie te określenia z etykiet swoich kosmetyków.

Unilever postanowił przeprowadzić badanie wśród 10 tys. konsumentów z 9 krajów świata, w których pytano o szampony do włosów normalnych i kremy do cery normalnej. Wyniki sondażu wskazują, że aż 7 na 10 konsumentów negatywnie postrzega określenie „normalny” na opakowaniach kosmetyków. 56 proc. respondentów uznało, że może ono prowadzić do poczucia wykluczenia.

Unilever. Na czym polega akcja „Pozytywne Piękno”?

W związku z tym Unilever przygotował akcję „Pozytywne Piękno”. Jej pierwszym elementem będzie usunięcie słowa „normalny” z kosmetyków znajdujących się w portfolio koncernu m.in. Dove, Sunsilk czy Axe. Wyrażenie to nie będzie się również pojawiało w reklamach oraz innych materiałach marketingowych. Koncern zapowiada ponadto częstsze pokazywanie w reklamach osób z grup, które do tej pory były mniej eksponowane i zakończenie praktyki poprawiania wyglądu ludzkich ciał na reklamach.

Jednocześnie firma zapewnia o chęci zwiększenia udziału składników naturalnych oraz opakowań biodegradowalnych w kosmetykach.

Koniec z testowaniem kosmetyków na zwierzętach

Ponadto, firma chce wprowadzić do 2023 roku globalny zakaz testowania produktów kosmetycznych na zwierzętach. Aktualnie certyfikat PETA potwierdzający brak wykorzystywania zwierząt do produkcji kosmetyków otrzymały 23 marki należące do koncernu.

Czytaj też:
Wywiad z księciem Harrym i Meghan wstrząsnął rodziną królewską? „Kryzysowe spotkania”