Polityk Lewicy zaapelował o przeprosiny za inflację. Wiceminister nie wytrzymał

Polityk Lewicy zaapelował o przeprosiny za inflację. Wiceminister nie wytrzymał

Artur Soboń
Artur Soboń Źródło:PAP / Piotr Nowak
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski zarzucił obecnej ekipie, że  nie chce się przyznać do błędów i przeprosić za działania, które „zdemolowały budżet". W reakcji na te słowa wiceminister finansów Artur Soboń rozpoczął swoistą wyliczankę „przeprosin".

Burzliwy przebieg miało wtorkowe wydanie „Kropki nad i" w TVN24. Gośćmi Moniki Olejnik byli wiceminister finansów Artur Soboń oraz szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Soboń "przeprasza"

Gawkowski podkreślał, że „dzisiaj portfel Polaka zubożał", a wysoka inflacja nie jest tylko efektem wojny, ponieważ gdyby tak było to przed wybuchem wojny, w lutym 2022 roku inflacja nie wynosiłaby 9 proc. Szef klubu Lewicy zarzucił wiceministrowi finansów, że obecna ekipa nie chce się przyznać do błędów i przeprosić np. za Polski Ład, który „zdemolował budżet". Słowa te zirytowały Sobonia.

– Przepraszam, że utrzymaliśmy płynność i zatrudnienie, najniższe w Europie bezrobocie. Firmy otrzymały dzięki pomocy covidowej możliwość funkcjonowania (...) Przepraszam za to, że pomogliśmy firmom, przepraszam za to, że pomogliśmy utrzymać miejsca pracy, przepraszam za to, że wydajemy rekordowe środki za zbrojenia, po to, aby Polska była bezpieczna – wyliczał wiceszef resortu finansów.

– Nie trzeba ironizować panie ministrze – skomentował Gawkowski.

Wiceminister ogłosił przedłużenie zerowego VAT-u na żywność

W trakcie dzisiejszego wystąpienia podczas Forum Ekonomicznego KUL wiceminister Soboń powiedział, że inflacja, wysoki koszt pieniądza, wysokie stopy procentowe i wszystkie ograniczenia z tym związane będą nam towarzyszyć przez najbliższe 3-4 lata. – Spodziewamy się, że w ciągu 3-4 lat wrócimy do celu inflacyjnego (2,5 proc. z możliwym odchyleniem o jeden punkt procentowy w górę lub w dół – red.) – powiedział Soboń.

Wiceminister potwierdził również, że zerowa stawka na żywność zostanie przedłużona do końca roku. Nie wykluczył również, że dojdzie do tego w roku przyszłym. – Dzisiaj dużym obciążeniem z punktu widzenia budżetu państwa jest zerowa stawka na żywność. Mogę powiedzieć, że ona nie tylko zostanie do końca roku (...), natomiast być może zostanie z nami na dłużej – powiedział Soboń.

Czytaj też:
Złoty się umacnia. Minister finansów komentuje
Czytaj też:
Soboń: Zwroty podatkowe niemal dwukrotnie wyższe niż przed rokiem

Źródło: TVN24, Wprost.pl