Jaki telewizor do oglądania filmów?
Artykuł sponsorowany

Jaki telewizor do oglądania filmów?

Samsung OLED TV
Samsung OLED TV Źródło:Materiały prasowe / Samsung
Przede wszystkim taki, który dostarczy tak samo dobrych wrażeń z oglądania w dzień, jak i po zmroku. Oprócz tego duży ekran, wysoka jakość obrazu, piękne kolory, smolista czerń oraz wciskający w fotel dźwięk. To przepis na kinowe wrażenia w domu. Widzowie wspierani nowoczesną technologią z powodzeniem mogą dziś wykreować niesamowity filmowy realizm także w domu.

To, co na pierwszy rzut oka odróżnia salę kinową od domowego salonu to wielkość pomieszczenia oraz oświetlenie. Bo o ile można zasłonić żaluzje czy wyłączyć lampkę to ciężko jest w warunkach domowych uzyskać całkowite zaciemnienie. Nie wspominając już o oglądaniu w ciągu dnia.

Dobra wiadomość jest taka, że dziś widzowie nie muszą iść na kompromis względem jakości obrazu, bo na polski rynek trafiły pierwsze telewizory, które odpowiadają na potrzeby kinomanów i dla wielu z nich z pewnością będą spełnieniem marzeń. Mowa o ekranach z technologią QD OLED, takich jak Samsung S95B. Ta technologia uznawana jest za kolejny ważny krok w ewolucji domowych ekranów – wykorzystuje i łączy to co najlepsze.

Dzięki zastosowaniu technologii OLED z samoemisyjnymi pikselami taki ekran nowej generacji oferuje wszystko, co jest ważne podczas oglądania filmów – głęboką, smolistą czerń, piękne, wiernie odwzorowane kolory i nieosiągalną dotychczas w telewizorach OLED jasność. To prawdziwy przełom, przybliżający widzów do obrazu doskonałego.

Samsung OLED TV

Rozdzielczości nie oszukasz. A może jednak?

Chociaż coraz więcej filmów dostępnych jest w rozdzielczości 4K to w warunkach domowych nie zawsze można liczyć na najwyższą jakość materiałów źródłowych. Wyświetlanie wideo Full HD na 65-calowym ekranie prawdopodobnie nie porwie widzów, ale są sposoby, które zadbają o spotęgowanie wrażeń.

Choć brzmi to trochę przewrotnie to za realizm filmów odpowiada sztuczna inteligencja. Na przykład w telewizorze OLED S95B Samsung wykorzystał Neuronowy Procesor AI Quantum 4K oraz funkcję Skalowania do 4K. W tym procesie bierze udział aż 20 sieci neuronowych. Każda z takich sieci ma swój obszar specjalizacji, dzięki czemu widzowie mogą zobaczyć ulubione filmy w nowej odsłonie – więcej detali, poprawione tekstury czy krawędzie. To zupełnie tak, jakby 20 szefów kuchni serwowało nam swoje popisowe dania. Efekty trudno opisać, to po prostu trzeba zobaczyć.

Bo liczą się wrażenia audiowizualne

Mówiąc o kinowych wrażeniach w domu nie sposób nie wspomnieć o dźwięku. To właśnie on buduje napięcie i stanowi dopełnienie strony wizualnej. Wspomniany już wyżej telewizor Samsung z technologią QD OLED ma wiele do zaoferowania także w tym obszarze. Dolby Atmos w połączeniu z wielokanałowymi wbudowanymi głośnikami, zapewni porywający dźwięk, który pozwoli przenieść się w sam środek akcji. Wrażenia spotęguje technologia Dźwięku Podążającego za Obiektem. Wbudowany system głośników (2.2.2) dostarczy więcej realizmu i niepowtarzalnych wrażeń. Nie zabrakło tu także technologii Q-Symphony, która zadba o harmonijne brzmienie soundbara i telewizora.

Bogaty repertuar

To, co odróżnia telewizor od kina to repertuar i jego różnorodność. Rosnąca popularność serwisów VOD oraz fakt, że kinowe produkcje bardzo szybko trafiają na te platformy sprawia, że telewizory zyskują przewagę także w kwestii repertuaru.

Na wyciągnięcie ręki dostępne są popularne aplikacje, w tym m.in. Netflix, Disney+, HBO Max i Apple TV+ oraz wiele innych. Łatwość obsługi i wyszukiwania jest zasługą Smart Hub, czyli centrum sterowania, które wyróżnia telewizory Samsung. W praktyce znalezienie ulubionych filmów i zmiana ustawień są łatwiejsze niż kiedykolwiek.

Podsumowując, telewizory z technologią QD OLED powstały, aby spełnić marzenia fanów kina. Z technologicznego punktu widzenia łączą to, co najlepsze, a dzięki temu, że jakość jest równie dobra podczas oglądania w jasnych, jak i ciemnych pomieszczeniach z powodzeniem sprawdzą się w każdym domu.

Źródło: Wprost