Firma Twitter potwierdziła, że kod źródłowy platformy wyciekł do internetu. To kolejny cios w sieć społecznościową zakupioną przez Elona Muska w 2022 roku.
Tajne dane z kodu źródłowego mogą być jednocześnie pożywką dla hakerów szukających słabości w zabezpieczeniach Twittera, jak i znacząco ułatwić skopiowanie funkcji strony przez inne firmy.
Wyciek kodu źródłowego Twittera – można go było przeglądać na GitHub
Jak podaje BBC, użytkownik posługujący się pseudonimem FreeSpeechEnthusiast (dosłownie – entuzjasta wolności słowa) opublikował kod źródłowy Twittera na należącej do Microsoftu platformie GitHub. Strona ta jest szeroko znana w świecie IT i służy do wspólnej pracy, dzielenia się kodem czy publikowania stworzonych aplikacji.
Tajne dane były dostępne publicznie przez pewien czas, a następnie zostały zdjęte, po tym jak Twitter zgłosił GitHubowi naruszenie praw autorskich.
– Zwykle nie komentujemy naszych decyzji usunięcia zawartości. Jednocześnie, dla większej transparentności, prowadzimy publiczną listę próśb o usunięcie treści na podstawie Digital Millennium Copyright Act (DMCA) – zaznaczył dziennikarzom przedstawiciel GitHuba.
Elon Musk – wartość Twittera spadła o połowę
Niezależnie sam Elon Musk poinformował niedawno swoich pracowników, że firma Twitter jest obecnie wyceniana na poniżej 20 miliardów dolarów. Oznacza to spadek o ponad połowę od ceny 44 miliardów dolarów, jaką szef Tesli zapłacił za platformę w 2022 roku.
Informacja ma związek z opcjami na akcje spółki, jakie Musk miał zaoferować pracownikom nadal pozostającym w firmie. „Widzę jasną, ale bardzo trudną drogę od wyceny Twittera powyżej 250 miliardów dolarów” – miał przekazać kadrom bogacz. Oznaczałoby to, że Elon Musk widzi sposób na ponad dziesięciokrotne zwiększenie wartości firmy z obecnego poziomu.
Czytaj też:
Twitter pełen ruskich trolli. Szerzą dezinformację na zweryfikowanych kontachCzytaj też:
Kolejny zaskakujący plan Elona Muska. Tym razem chce zbudować całe miasto