Jeżeli nie lubisz przemocy w grach, a wyprawa do Night City kojarzyła ci się jedynie z brutalną walką o przetrwanie, to czas na weryfikację tych założeń. Okazuje się, że Cyberpunk 2077 będzie dało się ukończyć także bez eliminowania przeciwników. Zapewniał o tym jeden z przedstawicieli CD Projekt RED podczas prezentacji gry na targach E3 w Los Angeles. Jego słowa cytował portal magazynu CD-Action. – Ważne jest, żeby mieć w pamięci, iż gracze będą mogli grać i zakończyć całą grę bez zabijania ani jednego wroga, jeśli tylko sobie tego zażyczą – zapewniał.
Dla graczy – i to nie tylko tych pacyfistycznie nastawionych – jest to świetna wiadomość. Oznacza bowiem, że twórcy gry chcą stworzyć w Cyberpunku 2077 jak największą liczbę możliwości i przykładają się do tego elementu swojej produkcji. Co prawda, nie wyjawiono jeszcze, w jaki sposób ma to zostać rozwiązane. Czy przez prosty wybieg z unieruchamianiem/paraliżowaniem oponentów, czy też przez skomplikowane zabiegi fabularne, a może niestandardowe możliwości rozwoju postaci. Tego dowiemy się najpewniej dopiero na krótko przed premierą, którą zaplanowano na 16 kwietnia 2020 roku. Czekamy z niecierpliwością.
Czytaj też:
Memy po prezentacji gry Cyberpunk 2077. Keanu Reeves całkowicie podbił internetCzytaj też:
Cyberpunk 2077 na szczycie listy bestsellerów Steam. Gra ma premierę dopiero w kwietniuCzytaj też:
Wiedźmin 3 trafi na przenośne konsole. A to wcale nie największy hit od Nintendo na E3