Od 10 października od godziny 00:01 do 14 października włącznie, obowiązywać będzie alarm BRAVO-CRP. Decyzją premiera Mateusza Morawieckiego został on wprowadzony na czas okołowyborczy. Podwyższona gotowość służb ma pozwolić na całodobowe monitorowanie stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych w całym kraju. Poprzednio taki alarm wprowadzono przed wyborami do europarlamentu, które odbyły się pod koniec maja tego roku.
Co to jest stopień alarmowy BRAVO-CRP?
Jak wyjaśnia RCB, stopnie alarmowe CRP dotyczą zagrożenia w cyberprzestrzeni. Stopień alarmowy BRAVO-CRP jest 2. w czterostopniowej skali. Oznacza to, że administracja publiczna jest zobowiązana do prowadzenia wzmożonego monitoringu stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych. Instytucje publiczne będą monitorować i weryfikować, czy nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa komunikacji elektronicznej.
Co to oznacza?
W przypadku wprowadzenia stopnia alarmowego BRAVO-CRP organy administracji publicznej oraz kierownicy służb i instytucji właściwych w sprawach bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego realizują m.in. takie zadania jak:
- Wzmożone monitorowanie stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych organów administracji publicznej lub systemów teleinformatycznych wchodzących w skład infrastruktury krytycznej
-
Monitorowanie i weryfikowanie czy nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa komunikacji elektronicznej
-
Sprawdzenie dostępności usług elektronicznych
-
Poinformowanie personelu instytucji o konieczności zachowania zwiększonej czujności
-
Zapewnienie dostępności w trybie alarmowym personelu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo systemów
- Wprowadzenie całodobowych dyżurów administratorów systemów kluczowych dla funkcjonowania organizacji oraz personelu uprawnionego do podejmowania decyzji w sprawach bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych
Jak podkreśla RCB, bezpieczeństwo w czasie obowiązywania stopnia uzależnione jest nie tylko od działania właściwych służb, ale też od czujności obywateli. W przypadku zauważania czegoś niepokojącego należy poinformować o tym policję lub Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Czytaj też:
Wałęsa zapowiedział, że chce poprzeć PSL. Sawicki: Robi więcej zamieszania niż dobrego