Czarny piątek w Twitterze. Musk zaczyna masowe zwolnienia

Czarny piątek w Twitterze. Musk zaczyna masowe zwolnienia

Elon Musk
Elon MuskŹródło:Shutterstock / vasilis asvestas
Po tygodniu niepewności Elon Musk zaczyna masową czystkę w Twitterze. Zdaniem miliardera ok. połowa pracowników musi odejść z firmy. Zwolnieni mają otrzymać informacje o zwolnieniu mailem i to jeszcze dziś.

Twitter czasowo zamknął swoje biura i uniemożliwił wstęp dla pracowników. To jasny sygnał, że zaczął się kluczowy i bolesny proces masowych zwolnień, które nowy właściciel firmy Elon Musk zapowiedział już wcześniej.

Twitter zwalnia połowę pracowników na rozkaz Muska

Firma społecznościowa rozesłała już maile przygotowujące kadry na tą smutną ewentualność. Jak informuje korespondencja, poszczególne osoby mają dowiedzieć się o swoim losie za pomocą kolejnego maila, maksymalnie do 9:00 PT (czyli 17:00 czasu polskiego).

„W ramach naszych starań zwrócenia na ścieżkę powrotu do zdrowia w piątek rozpoczynamy przechodzenie przez trudny proces globalnej redukcji zatrudnienia w firmie” – przekonuje wiadomość otrzymana przez wszystkie osoby zatrudnione w spółce.

Niektórzy pracownicy już zgłaszają blokadę dostępów do systemów i obawiają się, że może to oznaczać ich zwolnienie. Firma zarzeka się jednak, że czasowo zamknęła biura, i wstrzymała dostęp pracowników, by „zapewnić bezpieczeństwo każdego pracownika oraz systemów Twittera i danych klientów”

twitter

Twitter nie odpowiedział na pytania agencji Reuters, której udało się dotrzeć do wewnętrznej korespondencji korporacji.

Musk zwolni połowę pracowników Twittera

Jak pisaliśmy we Wprost.pl, nowy właściciel Twittera planuje likwidację ok. 3700 miejsc pracy, co oznacza pozbawienie pracy niemal połowy załogi firmy (obecnie pracuje ok. 7500 osób). Musk chce w ten sposób doprowadzić do obniżenia kosztów, po tym jak przejął serwis za 44 mld dolarów.

Ci, którzy pracy nie stracą, muszą liczyć się ze zmianą jej formuły. Musk zamierza bowiem zrezygnować z dotychczasowej polityki firmy, zakładającej, że swoje zawodowe obowiązki można wykonywać z dowolnego miejsca. Nowy szef Twittera będzie wymagał od podwładnych pracy w biurze, choć nie wykluczone są w tym zakresie wyjątki.

Czytaj też:
Musk zaczyna zwolnienia w Twitterze. Kazał pracownikom drukować po 50 stron kodu
Czytaj też:
Musk każe płacić za Twittera? Wielkie zmiany w zasadach platformy