Kosmiczna firma Elona Muska znów ma się czym pochwalić. SpaceX z powodzeniem wystartowało z astronautami na pokładzie, a wszystkie oczy zwrócone są teraz na Międzynarodową Stację Kosmiczną, gdzie już niedługo przylecą astronauci misji Crew-6.
SpaceX Dragon w drodze do ISS – wielki sukces NASA i Elona Muska
Około szóstej rano czasu polskiego Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) ogłosiła rozpoczęcie tankowania rakiety i ostatnie przygotowania do zbliżającego się startu z Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego w Cape Canaveral w stanie Floryda.
Już o 6:34 odbył się zapłon silników i kapsuła Dragon została wyniesiona przez rakietę Falcon 9 z czterema astronautami na pokładzie. Lot ma zająć około 25 godzin, więc załoga trafi na stację kosmiczną dopiero w piątek.
Zespół lecący na ISS składa się z czterech osób. To dowódca misji NASA Stephen Browen, pilot Warren Hoburg, astronauta Zjednoczonych Emiratów Arabskich Sultan Al Neyadi i rosyjski kosmonauta Andriej Fediajew.
Misja NASA Crew-6 opóźniona
Warto przypomnieć, że misja SpaceX i NASA pare dni temu natrafiła na problemy. Astronauci wylecieć mieli bowiem na orbitę jeszcze w poniedziałek 27 lutego. Jak się jednak okazało, wystąpiły problemy z chemicznym zapłonem silników. Start odwołano zaledwie dwie minuty przed końcem odliczania.
Misja NASA Crew-6 (jak wskazuje nazwa) to już szósty wylot zorganizowany w ramach współpracy NASA ze SpaceX Elona Muska. Program załogowych lotów w kosmos zapoczątkowano jeszcze w maju 2020 roku.
Czytaj też:
Kosmiczny internet od SpaceX wchodzi w nową erę. Na orbitę trafiły ulepszone urządzeniaCzytaj też:
Największa rakieta świata w końcu poleci w kosmos. Elon Musk potwierdził datę