Prezydent USA Donald Trump próbował przejąć za „dużą sumę pieniędzy” firmę CureVac. Niemieckie przedsiębiorstwo, które posiada przedstawicielstwo w Bostonie, obecnie koncentruje się na wypracowaniu szczepionki na koronawirusa. Jak informuje dziennik Die Welt, Trumpowi miało zależeć na tym, aby ewentualny produkt dostępny był wyłącznie dla Amerykanów. Firma miałaby przenieść swoje laboratoria badawcze do siedziby w Bostonie i tam pracować nad stworzeniem szczepionki na SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę Covid-19.
Ministerstwo interweniuje
Próba przejęcia CureVac przez rząd USA została potwierdzona przez rzecznika niemieckiego Ministerstwa Zdrowia. Okazuje się, że Niemcy zaproponowali firmie konkurencyjną ofertę, aby ta dalej pracowała nad szczepionką w swoich niemieckich oddziałach. Dzięki temu chciano zagwarantować, że ewentualny produkt będzie dostępny także na rynku europejskim.
„Niemiecki rząd jest bardzo zainteresowany zagwarantowaniem tego, że szczepionki i substancje aktywne zwalczające nowego koronawirusa będą wytwarzane także w Niemczech i Europie” – stwierdził rzecznik Ministerstwa Zdrowia. „W związku z tym jesteśmy w stałym kontakcie z firmą CureVac” – dodał.
Także Minister Spraw Wewnętrzych Niemiec - Horst Seehofer potwierdził, że zna sprawę i zamierza ją dyskutować na spotkaniu sztabu kryzysowego 16 marca. Tymczasem Richard Grenell, ambasador USA w Niemczech twierdzi, że informacje podawane przez niemiecką prasę oraz potwierdzone przez rząd, są nieprawdziwe. Jego zdaniem USA nie złożyły oferty kupna CureVac, a cała historia jest fake newsem.
twitterCzytaj też:
NA ŻYWO: Koronawirus w Polsce i na świecie. Najnowsze informacje z poniedziałku 16 marca