Od 2000 do 2016 roku prezesem stadniny w Janowie Podlaskim był Marek Trela, któremu – jak przypomina RMF FM – placówka zawdzięcza największe sukcesy. Po tym, jak został odwołany ze swojego stanowiska, kolejni prezesi podawali się do dymisji w stosunkowo krótkim czasie, a najnowszą zmianą na tym stanowisku jest rezygnacja Marka Gawlika. Z nieoficjalnych doniesień RMF FM wynika, że Gawlik odchodzi po pięciu miesiącach, ponieważ nie chciał zrezygnować ze współpracy z Anną Stojanowską, czyli ekspertką specjalizującą się w hodowli konia arabskiego.
Stojanowska, podobnie jak Trela, odeszła ze stadniny w 2016 roku. Gawlik po uzyskaniu stanowiska prezesa zaprosił ją do ponownej współpracy, co mogło zostać odebrane jako krytyka ostatnich lat rządów PiS – podaje RMF FM. Gdy prezes usłyszał żądanie, by zakończyć pracę ze Stojanowską, ustąpił ze stanowiska, oficjalnie motywując to „powodami rodzinnymi”.
Cichosz za Gawlika
Gawlika zastąpi Lucjan Cichosz, który z wykształcenia jest lekarzem weterynarii. Był radnym gminy Żółkiewice, a później zasiadał w radzie powiatu krasnostawskiego. W 2007 roku z ramienia PiS dostał się do Senatu, ale przepracował tam tylko jedną kadencję. Pięć lat temu bezskutecznie próbował dostać się do Sejmu, co dość nieoczekiwanie udało mu się w 2019 roku po tym, jak zwolnił się mandat po Beacie Mazurek. Cichosz próbował swoich sił jeszcze w kolejnych wyborach parlamentarnych, ale bezskutecznie. Wcześniej, bo w 2016 roku, został kierownikiem Stada Ogierów w Białce.
Czytaj też:
Co dalej z przekopem Mierzei Wiślanej? Gróbarczyk: Na nic donosy europosłów opozycji