Włączyłeś dziś telewizor i okazało się, że nie działa? To efekt zmiany sposobu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej, która polega na zamianie dotychczasowego systemu DVB-T/MPEG-4 na DVB-T2/HEVC. Nowy standard telewizji naziemnej umożliwia dostęp do większej liczby bezpłatnych programów telewizyjnych oraz poprawę jakości obrazu i dźwięku.
Ostatni etap zmian standardu nadawania telewizji naziemnej
Dziś rozpoczął się ostatni etap zmiany standardu nadawania telewizji naziemnej. Owa zmiana następowała bowiem etapami, każdy z nich obejmował konkretne regiony. Zaczęło się pod koniec marca od województw dolnośląskiego i lubuskiego. Miesiąc później zmiana standardu nadawania telewizji naziemnej objęła województwa: kujawsko-pomorskie, pomorskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie. Pod koniec maja zmiany nastąpiły w regionie łódzkim, małopolskim, opolskim, podkarpackim, śląskim oraz świętokrzyskim. Z kolei dziś zmiana standardu nadawania naziemnej telewizji nastąpiła na Mazowszu, Podlasiu, a także w województwie lubelskim i warmińsko-mazurskim.
Jak wspomniano, zmiana systemu DVB-T/MPEG-4 na DVB-T2/HEVC spowodowała, że miliony Polaków nie mieli możliwości oglądania dziś ulubionych kanałów. Osoby nie mające telewizora, pozwalającego odbierać nowy sygnał, muszą wymienić odbiornik na przystosowany do zmiany standardu model, bądź zaopatrzyć się w dekoder do odbioru telewizji cyfrowej. Kilka miesięcy temu znowelizowano ustawę o wsparciu gospodarstw domowych w tym zakresie, a konkretnie ustanowiono świadczenie w wysokości do 100 zł dla gospodarstw domowych w trudnej sytuacji materialnej za zakup dekodera i 250 zł dofinansowania do zakupu odbiornika cyfrowego.
Dlaczego działają kanały TVP?
Widzów, których odbiorniki nie odbierają nowego sygnału, zaskakiwać może fakt, że mogą odbierać kanały TVP. To efekt interwencji ministra spraw wewnętrznych i administracji, który zawnioskował do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, by do końca 2023 roku opóźnić proces zmiany standardu nadawania w przypadku Multipleksu MUX-3, który emituje kanały publicznej telewizji. Urząd pozytywnie przychylił się do tego wniosku. Decyzja ta wywołała protest TVN, Polsat, TV Puls i Kino Polska. Nadawcy wydali w piątek w tej sprawie oświadczenie, w którym zwracają uwagę, że „proces refarmingu i zmiany standardu nadawania został przeprowadzony w sposób znacząco odmienny od ustaleń poczynionych w ostatnich 2 latach w gronie nadawców, UKE, KRRiT oraz Ministerstwa Cyfryzacji”. W efekcie – jak podkreślono w oświadczeniu – ok. 2,5 mln widzów pozostaje bez możliwości odbierania ogólnodostępnych kanałów Polsatu, TVN, TV Puls, Kino Polska oraz wielu innych.
Czytaj też:
Jacek Kurski złożył widzom obietnicę. Chce ją zrealizować przed wyborami