Program miał być remedium na brak mieszkań. Skorzystało 11 rodzin

Program miał być remedium na brak mieszkań. Skorzystało 11 rodzin

Drewniany dom
Drewniany dom Źródło: Fotolia / Christian Delbert
Program Polskie Domy Drewniane wraz z Mieszkaniem Plus miały być remedium na problemy mieszkaniowe Polaków. Senator postanowił sprawdzić, jak przebiega jego realizacja.

Program Polskie Domy Drewniane był zapowiadany jako kolejny po Mieszkanie Plus, sposób na poradzenie sobie z realnym problemem braku mieszkań w Polsce. Podobnie jednak jak swój “starszy brak”, tak i mniejszy z projektów, nie zyskał popularności, na którą liczono.

Polskie Domy Drewniane, czyli co?

Projekt Polskich Domów Drewnianych jest rządowym pomysłem, który pierwotnie zakładał budowę 11 tysięcy mieszkań w domach wielorodzinnych i około 950 domów jednorodzinnych. Miał być odpowiedzią na problem braku mieszkań, na który zwracały uwagę nie tylko organizacje pozarządowe, ale także sami przedstawiciele rządu.

W celu realizacji projektu stworzona została spółka celowa o tej samej nazwie, która miała pilotować jego postępy. 99 proc. udziałów w spółce ma Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a pozostały 1 proc. kontroluje Bank Ochrony Środowiska.

Ile domów powstało? Senator z interpelacją

Z wnioskiem o dane w trybie informacji publicznej w sprawie realizacji programu wystąpił senator PO Krzysztof Brejza. Spytał on u źródła, jak przebiegają postępy tak zwanego „Drewnianego Mieszkania Plus”. W odpowiedzi spółki, którą senator opublikował na swoim koncie na , czytamy, że Polskie Domy Drewniane do 16 listopada 2022 roku zrealizowała łącznie 31 inwestycji.

Jak czytamy, jest to 11 lokali mieszkalnych w Łodzi, a także 20 lokali mieszkalnych w Choroszczy. Jak dodano na końcu komunikatu, do 15 listopada do zrealizowanych przez spółkę inwestycji, wprowadziło się 11 rodzin.

twitterCzytaj też:
Ponad połowa Polaków ma dość cen mieszkań. Chcą interwencji państwa
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński szczerze o polityce mieszkaniowej: Nie wszystko wyszło. Powinno być ich więcej