Dziś spotkanie na szczycie, Joe Biden spotka się z Xi Jinpingiem. Chiny liczą na złagodzenie sankcji

Dziś spotkanie na szczycie, Joe Biden spotka się z Xi Jinpingiem. Chiny liczą na złagodzenie sankcji

Joe Biden i Xi Jinping na szczycie G20 w 2022 roku
Joe Biden i Xi Jinping na szczycie G20 w 2022 roku Źródło: PAP/EPA / Xinhua / Li Xueren
Światowe media z uwagą obserwują wizytę chińskiego przywódcy Xi Jinpinga w Stanach Zjednoczonych. Eksperci zastanawiają się, czy dojdzie do ocieplenia wzajemnych relacji pomiędzy dwiema największymi na świecie potęgami gospodarczymi i militarnymi. Jest szansa na złagodzenie napięć w relacjach USA-Chiny. Strona chińska liczy również na złagodzenie sankcji gospodarczych.

Drugi dzień trwa wizyta prezydenta Xi Jinpinga w Stanach Zjednoczonych. W środę 15 listopada chiński przywódca spotka się z prezydentem Joe Bidenem. Obie strony liczą na poprawę wzajemnych relacji gospodarczych.

Spotkanie Joe Biden – Xi Jinping

Chiński prezydent przybył do San Francisco we wtorek 14 listopada. To jego pierwsza wizyta w Stanach Zjednoczonych od sześciu lat. W środę dojdzie do spotkania na szczycie. Prezydent Joe Biden będzie rozmawiał z chińskim przywódcą podczas szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC).

Zarówno stronie amerykańskiej, jak i chińskiej zależy na normalizacji kontaktów między Waszyngtonem a Pekinem. Jak podkreślają światowe media obaj przywódcy nie rozmawiali ze sobą od czasu ich ostatniego międzynarodowego spotkania G20, które miało miejsce w Indonezji w 2022 roku.

Przywódcy obu krajów chcą poprawić wzajemne relacje w polityce i gospodarce

Jednym z wielu poruszonych tematów będzie powrót do komunikacji pomiędzy armiami obydwu państw. Te relacje zostały zerwane w sierpniu ubiegłego roku przez stronę chińską. Była to reakcja Państwa Środka, tuż po wizycie Nancy Pelosi, ówczesnej spikerki Izby Reprezentantów na Tajwanie.

Tajwan od lat jest kością niezgody pomiędzy tymi krajami. Poruszone zostaną również sprawy związane z kwestią bezpieczeństwa na świecie. Jak podała strona amerykańska, obaj przywódcy będą rozmawiać zarówno o wojnie Izraela z Hamasem, jak i wsparciu Stanów Zjednoczonych dla walczącej Ukrainy. Na agendzie pojawią się także sprawy gospodarcze.

Spotkanie przywódców USA i Chin. Mija sześć lat od istotnej deklaracji

Obydwa kraje od lat ostro ze sobą rywalizują zarówno na podłożu politycznym, jak i gospodarczym. W tym roku mija właśnie sześć lat od kiedy Amerykanie przyjęli Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, w której uznano Chiny za główne zagrożenie strategiczne dla Stanów Zjednoczonych. W kolejnych latach nałożone zostały wysokie cła na liczne towary importowane z Chin. Pojawiły się liczne oskarżenia pod adresem chińskich firm o nieuczciwe praktyki i kradzież własności intelektualnej. Pekin od lat wszystkiemu zaprzecza.

Chiny nie pozostały dłużne wobec polityki USA i wprowadziły własne środki odwetowe, co z kolei zapoczątkowało wojnę celną na gigantyczną skalę. Objęto nią towary warte kilkaset miliardów dolarów rocznie. Napięte relacje zostały poddane kolejnej próbie w lutym tego roku, kiedy amerykańska armia zestrzeliła nad wschodnim wybrzeżem swojego kraju domniemanego chińskiego balonu szpiegowskiego.

Amerykański przywódca zapewnia, że jego kraj nie zamierza odcinać się od chińskiej gospodarki. Amerykanie starają się jednak uniezależnić kluczowe łańcuchy dostaw od Chin. W podobnym tonie wypowiada się przywódca Państwa Środka. Joe Biden i Xi Jinping liczą na ocieplenie wzajemnych relacji gospodarczych pomiędzy obydwoma mocarstwami.

Chińskie media chwalą zalety resetu we wzajemnych relacjach

„Rozmowy mają nie tylko zmienić napięte stosunki na linii Waszyngton-Pekin, ale również pomóc w stworzeniu ram, które pozwolą zarządzać trudnymi relacjami pośród największych gospodarek świata” — informuje CNN. Z kolei BBC News zaznacza, że chińskie media wstrzymały się od ataków na USA, publikując szereg komentarzy wychwalających zalety resetowania stosunków i pracy nad współpracą między tymi krajami.

Zdaniem ekspertów chiński przywódca będzie chciał uzyskać zapewnienie od Joe Bidena, że Stany Zjednoczone nie będą rozszerzać wojny handlowej ani rywalizacji technologicznej. To może być o tyle istotne, że Państwo Środka przeżywa obecnie gospodarcze spowolnienie. „Pekin narzekał na nałożenie przez Amerykę ceł na chiński import, umieszczenie chińskich firm na czarnej liście i ograniczenie dostępu Chin do zaawansowanych technologii produkcji chipów” – czytamy.

Istotną kwestię może odegrać również miejsce spotkania obydwu przywódców. San Francisco to siedziba Doliny Krzemowej i wiodących na świecie firm technologicznych. Zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Chinach spekuluje się, że może zostać powołana specjalna grupa robocza do omówienia spraw związanych z rozwojem sztucznej inteligencji. Chińczycy mogą w ten sposób próbować przekonać Amerykanów, aby nie rozszerzali dalej ograniczeń eksportu amerykańskich technologii.

Czytaj też:
Xi Jinping spotka się z Joe Bidenem? Do rozmów ma dojść w San Francisco
Czytaj też:
Dobre wieści dla Ukrainy. Senat USA zablokował ważną ustawę

Opracował:
Źródło: CNN/BBC News