Przewodnicząca NSZZ "S" w Carrefour Polska Alicja Forysiak powiedziała podczas pikiety, że zarząd sieci, by zmniejszyć koszty, prowadzi politykę rotacji pracowników. Według niej 70 proc. umów zawieranych z pracownikami to umowy na czas określony. Ponadto placówka zatrudnia pracowników na niepełny etat, a następnie nakłada na nich nadmiar obowiązków. Związkowcy twierdzą, że kierownictwo sieci celowo nie precyzuje zakresu ich obowiązków.
"Chcemy pracować, a nie głodować" - skandowali protestujący ubrani w "solidarnościowe" biało-czerwone koszulki. Związkowcy twierdzą, że zorganizowali pikietę, bo zarząd nie chce z nimi rozmawiać. Zapowiadają więcej protestów, jeśli władze firmy nadal będą ich ignorowały. Przedstawiciele protestujących udali się do siedziby zarządu firmy, by wręczyć petycję ze swoimi postulatami. Zostali jednak zatrzymani przez ochronę.
PAP, arb