Według Napieralskiego, program miałby się składać z kilku etapów. Po pierwsze - mówił szef SLD - w każdej szkole należałoby wyznaczyć "liderów", czyli osoby, które swobodnie poruszają się w nowych technologiach, które mogłyby swoją wiedzę przekazywać innym. Kolejny etap polegałby na technicznym przystosowaniu szkół (np. wmontowaniu gniazdek przy każdej ławce), a na końcu każdy uczeń zostałby wyposażony w laptopa. - Komputer dla każdego dziecka to lżejszy tornister, ale przede wszystkim krok w przyszłość - powiedział Napieralski. Jak dodał, przy tak dużym programie potrzebna jest współpraca rządu, samorządu i szkół.
Pytany o koszty realizacji takiego programu Napieralski ocenił, że byłoby to około 1 miliarda złotych.
Końcówkę konferencji Napieralskiego zakłóciła młodzieżówka PO - Stowarzyszenie "Młodzi Demokraci". Wręczyli oni liderowi Sojuszu podręcznik z podstaw ekonomii. Zdaniem Młodych Demokratów, wyliczenia polityka SLD dotyczące kosztów wdrożenia programu są zaniżone. Według nich, to około 9 miliardów złotych.
zew, PAP