W lipcu w ramach tzw. stress-testów, czyli prób badających kondycję kapitałową, zbadano 90 banków w UE, z czego osiem nie przeszło testów (miało wskaźnik płynności poniżej 5 proc.), a jeden bank wycofał się z ich przeprowadzenia. Ponadto 16 banków, których wskaźnik oscyluje na poziomie 5 do 6 proc., powinno do kwietnia 2012 roku przedstawić Europejskiemu Urzędowi Nadzoru Bankowego (EBA) swoje plany działania. Ministrowie finansów "27" zobowiązali się wówczas, że banki zostaną dokapitalizowane do końca roku z rynków kapitałowych, a w razie potrzeby ze środków publicznych.
Przedłużający się kryzys grecki osłabia kolejne banki. 4 października prasa francuska i belgijska doniosła, że Dexii grozi upadek m.in. z powodu kryzysu zadłużeniowego w Grecji. Ten belgijsko-francuski bank miał w czerwcu greckie obligacje o wartości 4,3 mld euro. Belgia i Francja zapewniły, że nie dopuszczą do upadku banku.
Komisja Europejska wyliczyła, że od 2008 roku w europejskie banki wpompowano w ramach rekapitalizacji 420 mld euro: zarówno z pomocy państwa, jak i ze środków rynkowych. 5 października Międzynarodowy Fundusz Walutowy zasugerował, że największym bankom w Europie pilnie potrzebny jest zastrzyk kapitałowy w wysokości 200 mld euro.
PAP, arb