Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce przekazać nadzór nad 2,5 tys. km dróg prywatnym firmom. Firmy, które zdecydują się przejąć odpowiedzialność za drogi od państwa, mają następnie dbać o nawierzchnię oraz ustawiać znaki drogowe - informują "Fakty" TVN.
Firma, która będzie chciała przejąć odpowiedzialność za drogę od państwa musi zapewnić patrolowanie danego odcinka drogi co dwie godziny w dzień i cztery godziny w nocy; podstawowych napraw na drodze musi dokonywać w ciągu czterech godzin, musi też zapewniać przejezdność drogi zimą. GDDKiA tłumaczy, że przekazując autostrady i drogi ekspresowe prywatnym firmom, Dyrekcja zmniejsza koszty związane z utrzymywaniem danej drogi o ok. 30 proc. Przedstawiciele GDDKiA podkreślają jednocześnie, że "nie pozbywają się zarządu drogowego", ponieważ "to oni nadzorują i wybierają" firmę, która będzie odpowiedzialna za daną drogę.
Za przejęcie odpowiedzialności za drogę prywatna firma otrzymuje od GDDKiA pieniądze - kwota ta, bez względu na to jakie koszty poniesie nadzorca, jest ustalona z góry w momencie podpisania kontraktu między firmą a GDDKiA. Jeśli firma nie wywiązuje się w czasie trwania kontraktu ze swoich zobowiązań - dostaje punkty karne i kary pieniężne. Zebranie zbyt wysokiej liczby punktów karnych skutkuje wypowiedzeniem kontraktu przez Dyrekcję.
arb, Fakty TVN
Za przejęcie odpowiedzialności za drogę prywatna firma otrzymuje od GDDKiA pieniądze - kwota ta, bez względu na to jakie koszty poniesie nadzorca, jest ustalona z góry w momencie podpisania kontraktu między firmą a GDDKiA. Jeśli firma nie wywiązuje się w czasie trwania kontraktu ze swoich zobowiązań - dostaje punkty karne i kary pieniężne. Zebranie zbyt wysokiej liczby punktów karnych skutkuje wypowiedzeniem kontraktu przez Dyrekcję.
arb, Fakty TVN