Pomimo spadku wyniku operacyjnego EBIT i przychodów segmentu detalicznego w pierwszym półroczu PGE zapowiada walkę o klientów. Choć już i tak niskie marże będą jeszcze bardziej spadać w miarę wzrostu konkurencji, spółka chce atrakcyjną ofertą pozyskiwać nowych klientów i co najmniej utrzymać wolumen sprzedaży.
‒ Kończymy przygotowania w zakresie nowej strategii handlu i to ma być nasza odpowiedź na coraz bardziej wymagające warunki rynkowe w segmencie detalicznym w każdej warstwie tego rynku – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Marek Woszczyk, prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej. ‒ Będzie tu coraz trudniej zarobić, marże będą raczej w tym segmencie erodować, ale to nie oznacza, że chcemy oddawać ten rynek. Bynajmniej, chcemy być naprawdę aktywnym sprzedawcą.
W pierwszym półroczu tego roku PGE miało w segmencie detalicznym 6,1 mld zł przychodów, co stanowiło spadek o 6 proc. rok do roku. Jeszcze bardziej spadł, i to do poziomów ujemnych, EBIT – o 518 mln zł, do -104 mln zł. Jak wyjaśniono w raporcie półrocznym spółki, głównym powodem była niska marża na sprzedaży energii elektrycznej, która odpowiadała za ponad połowę spadku zysku operacyjnego. Niska marża wynika z kolei z rosnącej konkurencji, zwłaszcza w segmencie klientów korporacyjnych oraz ze zmiany struktury sprzedaży, która spowodowała wzrost sprzedaży do klientów z niskomarżowych grup taryfowych.
Pomimo spadku przychodów wolumen sprzedaży do odbiorców finalnych wzrósł w pierwszym półroczu o 10 proc. Uwzględniając sprzedaż wewnątrz Grupy PGE, wielkość wzrosła z 17,85 TWh w pierwszym półroczu 2013 r. do 19,56 TWh w sześciu pierwszych miesiącach tego roku.
Ponieważ w segmencie hurtowym spadki przychodów były jeszcze większe (-23 proc.), segment detaliczny w pierwszym półroczu był – poza produkcją energetyki ze źródeł konwencjonalnych – najważniejszym pod względem przychodów obszarem działalności PGE. Przychody detaliczne stanowiły ponad 28 proc. wszystkich przychodów PGE. Spółka w ubiegłym roku miała 30 proc. udziału w rynku detalicznym (więcej ma tylko Tauron) i planuje dalej zwiększać ten wskaźnik.
‒ Nie zakładamy tutaj jakichś konkretnych liczb w tym obszarze. Na pewno zdobytych pozycji w tej chwili nie chcemy oddawać, a chcemy konkurować jakością obsługi klienta, jakością naszej oferty i jej atrakcyjnością. Wierzymy, że rynek będzie odpowiadał pozytywnie na zaufanego i wiarygodnego sprzedawcę, a takim chcemy być – zapowiada Woszczyk.
Prezes PGE podkreśla, że silną stroną PGE ma być właśnie jakość obsługi. Celem strategicznym jest pozycja najbardziej zaufanego sprzedawcy energii elektrycznej, co ma pozwolić na skuteczną konkurencję zarówno segmencie wielkich odbiorców korporacyjnych, jak i wśród gospodarstw domowych. Prowadzone są inicjatywy w tym kierunku, które zapewne nasilą się po opublikowaniu nowej strategii handlowej spółki.
Mimo to Marek Woszczyk przyznaje, że wśród największych graczy na rynku energii elektrycznej panuje zgoda co do tego, że marże w segmencie detalicznym będą coraz niższe.
Newseria.pl
W pierwszym półroczu tego roku PGE miało w segmencie detalicznym 6,1 mld zł przychodów, co stanowiło spadek o 6 proc. rok do roku. Jeszcze bardziej spadł, i to do poziomów ujemnych, EBIT – o 518 mln zł, do -104 mln zł. Jak wyjaśniono w raporcie półrocznym spółki, głównym powodem była niska marża na sprzedaży energii elektrycznej, która odpowiadała za ponad połowę spadku zysku operacyjnego. Niska marża wynika z kolei z rosnącej konkurencji, zwłaszcza w segmencie klientów korporacyjnych oraz ze zmiany struktury sprzedaży, która spowodowała wzrost sprzedaży do klientów z niskomarżowych grup taryfowych.
Pomimo spadku przychodów wolumen sprzedaży do odbiorców finalnych wzrósł w pierwszym półroczu o 10 proc. Uwzględniając sprzedaż wewnątrz Grupy PGE, wielkość wzrosła z 17,85 TWh w pierwszym półroczu 2013 r. do 19,56 TWh w sześciu pierwszych miesiącach tego roku.
Ponieważ w segmencie hurtowym spadki przychodów były jeszcze większe (-23 proc.), segment detaliczny w pierwszym półroczu był – poza produkcją energetyki ze źródeł konwencjonalnych – najważniejszym pod względem przychodów obszarem działalności PGE. Przychody detaliczne stanowiły ponad 28 proc. wszystkich przychodów PGE. Spółka w ubiegłym roku miała 30 proc. udziału w rynku detalicznym (więcej ma tylko Tauron) i planuje dalej zwiększać ten wskaźnik.
‒ Nie zakładamy tutaj jakichś konkretnych liczb w tym obszarze. Na pewno zdobytych pozycji w tej chwili nie chcemy oddawać, a chcemy konkurować jakością obsługi klienta, jakością naszej oferty i jej atrakcyjnością. Wierzymy, że rynek będzie odpowiadał pozytywnie na zaufanego i wiarygodnego sprzedawcę, a takim chcemy być – zapowiada Woszczyk.
Prezes PGE podkreśla, że silną stroną PGE ma być właśnie jakość obsługi. Celem strategicznym jest pozycja najbardziej zaufanego sprzedawcy energii elektrycznej, co ma pozwolić na skuteczną konkurencję zarówno segmencie wielkich odbiorców korporacyjnych, jak i wśród gospodarstw domowych. Prowadzone są inicjatywy w tym kierunku, które zapewne nasilą się po opublikowaniu nowej strategii handlowej spółki.
Mimo to Marek Woszczyk przyznaje, że wśród największych graczy na rynku energii elektrycznej panuje zgoda co do tego, że marże w segmencie detalicznym będą coraz niższe.
Newseria.pl