Linie Emirates przeznaczają ponad 6 mln USD na sprzęt medyczny i poświęcają tysiące godzin na szkolenie załogi w zakresie pierwszej pomocy
Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie, 7 kwietnia 2015 r. - Nie sposób wycenić wartości ludzkiego życia. W przypadku jego zagrożenia w czasie lotu, personel pokładowy natychmiast interweniuje, a niekiedy konieczne jest skierowanie samolotu na najbliższe lotnisko w celu udzielenia pomocy lekarskiej. Dlatego linie Emirates każdego roku inwestują ponad 6 mln dolarów w instalację i przegląd sprzętu medycznego na pokładzie samolotów, a także poświęcają tysiące godzin na szkolenie załogi, aby w razie zagrożenia zdrowia pasażera jej członkowie potrafili skutecznie zareagować.
W 2014 r. linie Emirates zorganizowały łącznie 33 430 godzin szkoleń medycznych dla personelu pokładowego i pilotów, ucząc ich podstaw udzielania pomocy pasażerom na pokładzie.
Wszyscy członkowie załogi przechodzą ogólny kurs wstępny zgodny z wymogami Głównego Urzędu Lotnictwa Cywilnego ZEA oraz dodatkowe szkolenie szczegółowe z obsługi pokładowego sprzętu medycznego. Kursy składają się zarówno z części teoretycznej, jak i praktycznej. W ich trakcie członkowie załogi poznają zasady udzielania pomocy w stanach zagrożenia życia, w tym podstawowe zabiegi resuscytacyjne (RKO), a także w przypadku napadu astmy, zaburzeń pracy serca, epilepsji, reakcji alergicznych, urazów, a nawet porodu. Ponadto piloci uczęszczają na kursy poświęcone hipoksji, malarii, gorączce denga, urazom, resuscytacji krążeniowo-oddechowej, zadławieniom i kwestiom BHP.
Zmiana trasy lotu w celu udzielenia pomocy medycznej
W rzadkich przypadkach, gdy dochodzi do zmiany trasy lotu ze względu na konieczność udzielenia pomocy medycznej, procedurę rozpoczyna członek personelu pokładowego, który dowiaduje się o złym stanie jednego z pasażerów. W pierwszej kolejności załoga ocenia powagę sytuacji, a następnie powiadamia pilota i kontaktuje się z zespołem MedLink, całodobową służbą medyczną z siedzibą w Stanach Zjednoczonych, która łączy załogę bezpośrednio z konsultantami specjalizującymi się w medycynie lotniczej. Pomagają oni ocenić stan pasażera w czasie rzeczywistym.
- W latach 2013 i 2014 ze względów medycznych zmieniliśmy trasę lotu ponad sto razy, co kosztowało ponad 12 mln dolarów. Kiedy dochodzi do takiej sytuacji, dokładamy wszelkich starań działając w porozumieniu z władzami lokalnymi, aby jak najszybciej zapewnić choremu pasażerowi opiekę medyczną, a jednocześnie sprawić, żeby pozostali pasażerowie jak najmniej odczuwali skutki zakłócenia lotu. Niezaplanowane zmiany trasy lotu wiążą się ze szczególnymi utrudnieniami i dodatkowymi kwestiami logistycznymi, a w wielu przypadkach powodują znaczne opóźnienia - powiedział Adel Al Redha, Emirates Executive Vice President oraz Chief Operations Officer.
Poza personelem pokładowym zaangażowana jest cała obsługa naziemna, który zmienia rezerwacje lotów pasażerom, którzy mogliby przegapić połączenie, ustala kwestie związane z dotarciem służb ratunkowych do samolotu oraz organizuje tankowanie naziemne i aktualizuje plan lotu.
- Z większym problemem mamy do czynienia, gdy nasza obsługa naziemna musi zainterweniować w przypadku lądowania samolotu na lotnisku, które nie znajduje się w siatce połączeń Emirates. Zmiany trasy lotów są kosztowne i zakłócają działanie linii, nie mówiąc już o tym, że stanowią niedogodność dla innych pasażerów. Koszt jednej zmiany trasy może wynieść do 200 tys. dolarów, jednak gdy chodzi o życie pasażera, cena nie gra roli. Nigdy nie narażamy bezpieczeństwa naszych pasażerów i załogi - dodał Al Redha.
Poza służbami MedLink personel pokładowy wspiera nowoczesny system Tempus IC, za pomocą którego załoga może przekazywać istotne informacje na temat stanu zdrowia pasażera - częstość akcji serca, ciśnienie tętnicze, wyniki badania EKG, głos i obraz - z samolotu do zespołu MedLink, wykorzystując w tym celu połączenie satelitarne. Następnie zespół MedLink udziela załodze wskazówek, w jaki sposób leczyć lub złagodzić stan pacjenta i ocenia, czy wymagane jest natychmiastowe lądowanie samolotu, czy też chory może zostać poddany dalszemu leczeniu w mieście docelowym. Specjaliści MedLink wskazują również najbliższe lotniska, do których mogą skierować się piloci, biorąc pod uwagę dostępne na miejscu usługi medyczne.
Po konsultacji z zespołem MedLink i personelem pokładowym, pilot ostatecznie decyduje, czy zmienić trasę lotu, biorąc pod uwagę parametry samolotu i upewniając się, czy lądowanie we wskazanym porcie docelowym jest możliwe. Nie wszystkie lotniska mogą np. przyjąć samoloty szerokokadłubowe.
- Po wyprowadzeniu chorego pasażera z samolotu w celu udzielenia dalszej pomocy, zwykle w ciągu godziny lub dwóch uzupełnia się paliwo w samolocie, po czym następuje start do pierwotnego portu docelowego - powiedział Al Redha.
Podczas wstępnego szkolenia wszyscy członkowie obsługi naziemnej i personelu pokładowego uczeni są, aby zwracać uwagę przy wpuszczaniu pasażerów na pokład samolotu na wszelkie osoby, które nie powinny podróżować ze względu na stan zdrowia. Jeżeli zachodzi obawa, że dany pasażer może zaniemóc na pokładzie, personel może skontaktować się z zespołem MedLink i w ciągu kilku minut podjąć odpowiednią decyzję na podstawie konsultacji lekarskiej, tym samym zmniejszając ryzyko wystąpienia sytuacji zagrożenia życia podczas lotu.
Pasażerowie wymagający opieki medycznej
Chociaż linie Emirates zatrudniają wykwalifikowany personel, który pomaga w razie zagrożenia życia na pokładzie, także sami pasażerowie powinni mieć na uwadze stan swojego zdrowia i zawczasu uprzedzić linie o ewentualnej konieczności pomocy w czasie lotu.
Pasażerowie cierpiący na określone schorzenia zobowiązani są wypełnić formularz podając wszelkie informacje dotyczące ich stanu zdrowia, które są następnie czytane przez Wydział ds. Zdrowia Pasażerów. W niektórych przypadkach konieczne są szczególne środki, na przykład podawanie tlenu czy obecność lekarza lub pielęgniarki w czasie lotu.
Więcej informacji na ten temat znaleźć można tutaj.
dostarczył infoWire.pl