Od ponad 10 lat najmłodsi kierowcy powodują w Polsce 17-18 proc. wypadków. Jak wynika z raportu porównywarki ubezpieczeń mfind.pl, sytuacja nie poprawia się, chociaż w tym okresie liczba osób w wieku 18-24 lata zmniejszyła się o ponad milion!
Liczba wypadków spowodowanych przez młodych kierowców spada za wolno
Jak wynika z raportu porównywarki ubezpieczeń mfind.pl, liczba wypadków spowodowanych przez młodych kierowców w wieku 18-24 lata w ciągu ostatnich 10 lat spadła o ponad 3 tys. (z 9212 do 5952). Chociaż ta tendencja cieszy, to jednak kolizje powodowane przez najmłodszych uczestników ruchu cały czas stanowią 17-18 proc. ogólnej liczby wypadków. Brak poprawy tej statystyki martwi tym bardziej, że liczba osób w wieku 18-24 lata spadała od 2004 roku o 25 proc. (z ponad 4,5 mln do 3,4 mln).
Młodzi kierowcy stwarzają największe zagrożenie
Z raportu wynika, że grupa kierowców w wieku 18-24 lata stwarza największe zagrożenie na drogach. W 2014 roku na 10 tys. osób z tej grupy wiekowej przypadało ponad 17 wypadków - tylko o 3 mniej niż w 2004 r. W przypadku osób w wieku 25-39 lat ta liczba spadła o 7 (z 17 do 10).
Młodzi kierowcy stają się najgroźniejsi po kilku miesiącach jazdy
- Przez pierwsze 2-3 miesiące takie osoby jeżdżą dość bojaźliwie i jeśli coś można im zarzucić z punktu widzenia łamania przepisów, to raczej tamowanie ruchu niż nadmierną prędkość - mówi Marek Konkolewski, specjalista ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego w Komendzie Głównej Policji. Problemy zaczynają się później. - Po kilku miesiącach nabierają pewności siebie i dopóki życie tej pewności nie zweryfikuje, trwa najbardziej niebezpieczny okres w karierze kierowcy. Do większości wypadków spowodowanych przez młodych kierowców dochodzi w ciągu pierwszych 12 miesięcy po odebraniu prawa jazdy - dodaje Konkolewski.
Z kolei Andrzej Markowski, wiceprezes Stowarzyszenia Psychologów Transportu w Polsce, podkreśla, że wielu młodych mężczyzn widzi w jeździe samochodem sposób na ustawienie siebie w hierarchii. - Młody człowiek nie ma na to szansy w pracy, bo ma mały staż. W domu jest poniżej rodziców, wśród kolegów hierarchia jest już ustalona, ale na drodze wystarczy wcisnąć mocno prawy pedał i być szybszym od kogoś. Mamy to przecież wdrukowane w nasze geny, bo kto wyżej w hierarchii społecznej, ten jest bardziej atrakcyjny. Kto ściga się nocami na ulicach miast? Młodzi mężczyźni - przed widownią złożoną z kobiet - zauważa.
Pełny raport o młodych kierowcach można znaleźć w serwisie Akademia ubezpieczeń mfind.
dostarczył infoWire.pl