Poseł PiS Piotr Naimski powiedział na antenie Telewizji Republika, że "nie ma zgody na odstąpienie od energetyki opartej na węglu".
– Energia z tzw. zielonych źródeł jest rynkowo niekonkurencyjna w stosunku do energii z węgla. To destrukcja dla polskiego rynku energetycznego – dodał Naimski. Jego zdaniem cała UE nie jest przeciwna pomocy dla polskiego górnictwa, tylko "ważne kraje w Europie, przede wszystkim Niemcy" oraz biznes, który "zainwestował w odnawialne źródła energii".
Naimski zaznaczył, że likwidacja energetyki opartej na węglu oznaczałaby dla Polaków nawet dwa razy wyższe rachunki za prąd. – Przestaną istnieć polskie elektrownie, nie tylko polskie kopalnie, będziemy skazani na monopol z zewnątrz, cena będzie dyktowana politycznie, stracimy suwerenność. Stracimy suwerenność nie tylko energetyczną, ale także polityczną – dodał.
Wypowiedział się też na temat publikacji "Rzeczpospolitej", w której podano informację, że prawdopodobnie pomoc dla Kompanii Węglowej będzie zablokowana przez Komisję Europejską. – Górnictwo jest w dramatycznej sytuacji, rząd przy pomocy kolejnych ministrów pozoruje działania – stwierdził. – To, co dzisiaj pisze "Rzeczpospolita", że najprawdopodobniej pomoc dla Kompanii Węglowej będzie uznana przez Komisję Europejską za pomoc publiczną było wiadomo już od stycznia i rząd był od stycznia zobligowany, żeby te negocjacje prowadzić – powiedział.
Naimski podkreślił, że nad planem dla górnictwa pracuje PiS. – Nie mamy dostępu do części informacji, nie wiemy co zastaniemy – dodał.
Telewizja Republika
Naimski zaznaczył, że likwidacja energetyki opartej na węglu oznaczałaby dla Polaków nawet dwa razy wyższe rachunki za prąd. – Przestaną istnieć polskie elektrownie, nie tylko polskie kopalnie, będziemy skazani na monopol z zewnątrz, cena będzie dyktowana politycznie, stracimy suwerenność. Stracimy suwerenność nie tylko energetyczną, ale także polityczną – dodał.
Wypowiedział się też na temat publikacji "Rzeczpospolitej", w której podano informację, że prawdopodobnie pomoc dla Kompanii Węglowej będzie zablokowana przez Komisję Europejską. – Górnictwo jest w dramatycznej sytuacji, rząd przy pomocy kolejnych ministrów pozoruje działania – stwierdził. – To, co dzisiaj pisze "Rzeczpospolita", że najprawdopodobniej pomoc dla Kompanii Węglowej będzie uznana przez Komisję Europejską za pomoc publiczną było wiadomo już od stycznia i rząd był od stycznia zobligowany, żeby te negocjacje prowadzić – powiedział.
Naimski podkreślił, że nad planem dla górnictwa pracuje PiS. – Nie mamy dostępu do części informacji, nie wiemy co zastaniemy – dodał.
Telewizja Republika