Firma wyjaśniła w komunikacie prasowym, że celem tego sklepu typu second-hand jest poznanie działania rynku wtórnego, dzięki czemu marki będą mogły poznać dokładniej preferencje klientów. Zalando podkreśla, że jej głównym kanałem sprzedaży jest nadal sklep online.
Zalando Wardrobe to aplikacja mobilna, którą firma uruchomiła w ubiegłym roku w Niemczech. Pozwala ona konsumentom sprzedawać używane rzeczy w zamian za bonus dla platformy. Dzięki tej inicjatywie Zalando odpowiada na trend „odzieży z drugiej ręki”, zjawisko, które zaczęło wzrastać szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Tego lata Macy's i JC Penney zawarli sojusz z Threadup – platformą, na której sprzedawać można używane artykuły.
Zalando ma już kilka outletów w Niemczech. Pierwszy z nich powstał w 2015 roku.
Czytaj też:
Unijnym komisarzem ds. rolnictwa nie musi zostać Polak. „Jest trzech kandydatów”