Poseł Artur Łącki jest najbogatszym parlamentarzystą IX kadencji. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, które złożył w 29 maja 2020 roku, głównym źródeł jego dochodów są obiekty hotelarskie warte łącznie ponad 27 mln zł. Pandemia koronawirusa, która spowodowała globalny lockdown, wyjątkowo dotkliwie dotknęła niektóre branże. Wśród nich można wymienić transport, gastronomię i tę, z której najbogatszy poseł czerpie większość przychodów - turystykę.
– Wszystkie oszczędności tuż przed pandemią włożyliśmy w inwestycje. Zostaliśmy bez pieniędzy. Banki zaczęły wycofywać się z kredytowania, odsetki trzeba było płacić, do tego wpływy tragicznie spadły – twierdzi cytowany przez Fakt poseł PO.
Poseł zainwestował jednak nie tylko oszczędności. Z oświadczenia majątkowego dowiadujemy się, że zaciągnął on aż dwa kredyty inwestycyjne w banku Santander. Jeden z nich wynosi 2,59 mln zł, drugi jest wart ponad 897 tys. euro, czyli ok. 3,9 mln zł. Poza pożyczkami bankowymi poseł posiada także zobowiązania w Fundacji centrum innowacji i przedsiębiorczości Koszalin (58 tys. zł) i Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości (ponad 410 tys. zł).