Turysta z Francji wybrał się na urlop do Włoch. Na pamiątkę postanowił zabrać z sardyńskiej plaży trochę tamtejszego piasku. Mężczyzna prawdopodobnie nie spodziewał się konsekwencji, które za sobą niosła ta decyzja. We wtorek 1 września, gdy turysta chciał opuścić Sardynię, został zatrzymany na lotnisku. Wówczas wyszło na jaw, co znajduje się w butelce, którą mężczyzna miał w walizce. Butelka została skonfiskowana.
Jak podaje CNN, za próbę wywiezienia piasku, mężczyzna został zmuszony do zapłacenia grzywny w wysokości tysiąca euro, czyli około 4,4 tys. złotych. Co ciekawe, piasek, który zachwyca wyjątkowo jasnym odcieniem, jest chroniony, a osobom, które chcą go wywieźć grożą nie tylko konsekwencje finansowe, ale nawet więzienie. Wysokość grzywny może się wahać od 500 do 3000 euro w zależności od ilości zabranego piasku i miejsca jego pobrania.
Warto wspomnieć, że Włosi sami walczą z osobami, które chcą wywieźć piasek. Osobiście informują o takich próbach odpowiednie służby.
Czytaj też:
Wyrzuciła oszczędności życia przez okno. Policja opisuje kulisy oszustwa