„Strony, czyli PKO BP oraz osoby fizyczne, zawarły ugodę, przy czym zastrzegły, że nie będą ujawniać innym osobom informacji na temat jej szczegółów – przekazała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie, Sylwia Urbańska. W związku z tym faktem sąd podjął decyzję o umorzeniu postępowania. W rozmowie z Polsat News zajmujący się podobnymi sprawami Adam Wojnarowski podkreślał, że bez poznania warunków konkretnej ugody ciężko będzie uczciwie ją ocenić. Gdyby miał jednak spekulować, to byłby dobrej myśli.
Wojnarowski: Do tej pory banki odstraszały ludzi
– Odbieram to za dobry sygnał, bo oznacza, że banki przestają iść w zaparte, że nie ponoszą żadnej odpowiedzialności, a wszystko było w porządku i umowy były skonstruowane prawidłowo. Do tej pory tak to wyglądało, bo banki do końca, do II instancji brnęły w to, że roszczenia frankowiczów są bezzasadne. Robiły to po to, by odstraszyć ludzi – tłumaczył.
Czytaj też:
Ogłoszenie upadłości to żadne lekarstwo. O czym należy pamiętać?