Inflacja bazowa znów blisko 4 proc. NBP raportuje kolejny wzrost

Inflacja bazowa znów blisko 4 proc. NBP raportuje kolejny wzrost

Zakupy w trakcie pandemii
Zakupy w trakcie pandemii Źródło:Shutterstock / Dziurek
Inflacja znów rośnie. Najczęściej brany pod uwagę wskaźnik – czyli inflacja po wyłączeniu cen żywności i paliw – osiągnęła w marcu 3,9 proc.

Inflacja bazowa w marcu ponownie urosła. Wskaźnik z wyłączeniem cen paliw i żywności wyniósł 3,9 proc. To właśnie na ten aspekt najczęściej zwracając uwagę ekonomiści, gdyż dwa wskazane czynniki stanowią aż 40 proc. wyniku. Ich wyłączenie daje bardziej realny ogląd zmienności cen.

Znaczne wzrosty w porównaniu z lutym

W rozbiciu na poszczególne czynniki inflacja za marzec 2021 prezentuje się następująco:

  • Inflacja bazowa po wyłączeniu cen administrowanych wyniosła w marcu br. 2,6 proc. w ujęciu rocznym wobec 1,7 proc. w lutym.
  • Inflacja bazowa po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 2,6 proc. w marcu wobec 2,5 proc. w lutym.
  • Inflacja bazowa liczona metodą 15-procentowej średniej obciętej wyniosła 2,9 proc. w marcu wobec 2,3 proc. w lutym.
  • Wskaźnik cen i usług konsumpcyjnych (inflacja CPI) wyniósł 3,2 proc. r/r w marcu 2021 r., wobec 2,4 proc. r/r w lutym.

„Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami” – czytamy w kominikacie Narodowego Banku Polskiego.

„Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym” – napisano dalej.

Czytaj też:
Glapiński: Demografia dyktuje kierunek polityki pieniężnej. Stopy procentowe mogą być coraz niższe

Źródło: WPROST.pl / NBP / ISBNews