Niełatwo o urlop w firmach, które otworzyły się po miesiącach zamknięcia

Niełatwo o urlop w firmach, które otworzyły się po miesiącach zamknięcia

10. miejsce - Grecja (na zdjęciu Santorini)
10. miejsce - Grecja (na zdjęciu Santorini) Źródło: Pixabay / olwjddn
Pracownicy hoteli i restauracji jeszcze kilka tygodni temu mieli przymusowe wolne. Teraz, gdy chcą wziąć urlop wypoczynkowy, muszą się liczyć z odmową.

Jak zauważa serwis „Wiadomości Handlowe”, problemy z otrzymaniem urlopu mają głównie pracownicy z branży produkcyjnej, handlu i gastronomii. Niektórzy już wykorzystali część urlopu, ale nie dlatego, że tego chcieli – zostali wysłani na urlop w pierwszych tygodniach roku, kiedy ruch w firmie był mniejszy.

Mamy informacje o tym, że w wielu branżach te urlopy są wstrzymywane lub bardzo mocno limitowane. Wynika to przede wszystkim z faktu, że w ostatnich miesiącach wiele firm było zamkniętych lub działało w ograniczonych sposób. Pracownicy pracowali zdalnie lub mieli zawieszone obowiązki. Pracodawcy chcą teraz nadrabiać zaległości – powiedziała Dorota Siedziniewska – Brzeźniak z firmy IDEA HR Group.

Czy pracodawca może odmówić urlopu?

Pracownicy zgłaszają terminy, w których chcieliby wziąć wolne, ale ostatnie słowo w tej sprawie zawsze należy do pracodawcy. „Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy” – przewiduje art. 163 § 1 Kodeksu pracy.

Oczywiście pracownik może negocjować termin, a pracodawca powinien uwzględnić jego wnioski i prośby. Trzeba przy tym pamiętać, że pracodawca musi tak zorganizować działalność firmy, by nie generowała ona strat. Jeśli w tym samym terminie udzieli urlopu dużej liczbie pracowników, to on poniesie konsekwencje wynikające ze złego zarządzania. Temu właśnie służy planowanie urlopów – aby rozmowy odbywały się z dużym wyprzedzeniem, a zainteresowani nie byli później zaskakiwani nagłymi zmianami, które mogą utrudnić pracę i pokrzyżować wakacyjne plany.

Urlop bez akceptacji szefa jest „nielegalny”

W doktrynie prawa pracy przyjął się pogląd, że pracownikowi nie przysługuje roszczenie o udzielenie urlopu w konkretnym terminie, a więc nie może tego żądać. Samo złożenie przez pracownika wniosku o udzielenie urlopu we wskazanym przez niego terminie nie usprawiedliwia nieobecności pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 1998 r., sygn. akt I PKN 99/98).

Wniosek musi zostać zaakceptowany przez pracodawcę, inaczej nieobecność pracownika będzie nieuzasadniona i niestety może pociągnąć za sobą konsekwencje (np. upomnienie). Tłumaczenie, że pracownik wyraźnie informował szefa lub osobę odpowiedzialną za udzielanie urlopów o planowanym wolnym, nie będzie argumentem zmniejszającym „poziom winy”.

Czytaj też:
Przymusowy urlop bez naszej zgody? To możliwe, ale w określonych przypadkach